Za kredensem

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Za kredensem

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 28 cze 2013, 12:06

Woda była bardzo gorąca,
mimo wszystko uciekłem,
chowając rękę.

Tak mam do dzisiaj.

Później lekarz poklepywał dobrotliwie:
byłeś bardzo dzielny.
Nic nie bolało
– odpowiadałem z dumą

Gdzieś po drodze straciłem wiarę w heroizm.

Do wesela się zagoi – wtedy nie mogłem
odpowiedzieć: jeszcze wcześniej.

Nadal jestem dzieckiem.
Coraz bardziej przestraszonym.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Za kredensem

#2 Post autor: Gloinnen » 03 lip 2013, 10:37

To smutne, kiedy człowiek przestaje wierzyć w siebie, gdy traci stałe punkty odniesienia, gdy nie znajduje w sobie samym siły do walki ze światem. Życie jest walką, można oddać walkowerem, można wyrąbywać sobie ścieżkę.
Zastanawiam się, czego peel tak naprawdę chce (a może sam tego nie wie?) Mieszka w nim przerażone dziecko. Czyżby nagle odkrył, że każdy potrzebuje czułości, ciepła, poczucia bezpieczeństwa, a twarda rzeczywistość podsuwa jedynie chłód i wieczne powołanie do heroizmu? Czym jest heroizm? Śmiercią wrażliwego, łagodnego człowieka i narodzinami cyborga? Pewnie tak. A droga w drugą stronę, wstecz, chyba już niemożliwa. Gdy przestajemy widzieć w sobie bohatera, czujemy do siebie niechęć. Zaczynamy polegać na atawizmach, nie na sile duchowej.

Nie wiem, na ile rozminęłam się z autorską wizją, ale do takich przemyśleń "natchnął" mnie ten wiersz.

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”