umartwianie
-
- Posty: 413
- Rejestracja: 06 lis 2011, 22:15
umartwianie
W imię noża i chleba i rannych pantofli
czas zacząć żmudny proces zesnuwstania
strzeżcie mnie wszystkie święte krzesła
od pokusy od grzechu i od zaniedbania
Uchroń lampo
aby nie zmartwychwstać lewą
Pilnuj klamko
by żegnać się prawą
nie stoczyć się pod stół
gdzie do piekła bramy
powierzyć nowy dzień
komuś kogo nie ma
AMEN wchłoną cztery obojętne ściany
czas zacząć żmudny proces zesnuwstania
strzeżcie mnie wszystkie święte krzesła
od pokusy od grzechu i od zaniedbania
Uchroń lampo
aby nie zmartwychwstać lewą
Pilnuj klamko
by żegnać się prawą
nie stoczyć się pod stół
gdzie do piekła bramy
powierzyć nowy dzień
komuś kogo nie ma
AMEN wchłoną cztery obojętne ściany
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: umartwianie
ściany obojętne
ich rolą wytrwałe stanie
dzielni żołnierze na warcie
chronią to co w tych ścianach
zostało ciężkie
przygniecione brakiem wczorajszego dnia
powierzony nicości dzień
błąka się
lecz nicość mówi
wracaj skąd przyszedłeś
wracaj i żyj
jeszcze nie jesteś gotowy
nawet Twój ból zdradza Cię
kiedyś przyjdę
teraz
umyj zęby
aż iskry polecą w kosmos
ich rolą wytrwałe stanie
dzielni żołnierze na warcie
chronią to co w tych ścianach
zostało ciężkie
przygniecione brakiem wczorajszego dnia
powierzony nicości dzień
błąka się
lecz nicość mówi
wracaj skąd przyszedłeś
wracaj i żyj
jeszcze nie jesteś gotowy
nawet Twój ból zdradza Cię
kiedyś przyjdę
teraz
umyj zęby
aż iskry polecą w kosmos
Re: umartwianie
Od początku tworzysz ciekawy nastrój asekuracyjnego budzenia się. Asekuracyjnego bo podmiot odwołuje się do pomocy. I to pomocy rzeczy martwych, rzec by można bezdusznych. Ciekawe że odebrałem te "odwołania" bardziej jako - pilnuj / uchroń "bo nie ręczę za siebie" niż "bo jestem słaby/a". Bardziej jako wyraz irytacji niż niemocy. Ładnie się to wszystko splata, póki nie pojawiają się te "piekła bramy", które psują patetycznością obraz całości, co jeszcze dodatkowo potęguje szyk przestawny wyrazów.
Właściwie to wszystko jest ciekawie napisane prócz wspomnianego wersu.
W kwestii budowy utworu, to ostatni wers jest na mój gust za długi. Zbędne jest to "cztery". "AMEN wchłoną obojętne ściany" nie ogranicza, nie wylicza i nie kojarzy się tak z czterema ścianami wykorzystywanymi w niemal wszystkich więziennych piosenkach.
Dziękuję.
Właściwie to wszystko jest ciekawie napisane prócz wspomnianego wersu.
W kwestii budowy utworu, to ostatni wers jest na mój gust za długi. Zbędne jest to "cztery". "AMEN wchłoną obojętne ściany" nie ogranicza, nie wylicza i nie kojarzy się tak z czterema ścianami wykorzystywanymi w niemal wszystkich więziennych piosenkach.
Dziękuję.
-
- Posty: 413
- Rejestracja: 06 lis 2011, 22:15
Re: umartwianie
Nilmo - dzięki za sugestie. Te bramy do piekła nagle zaczęły mnie uwierać. Muszę pomyśleć....tea pisze:W imię noża i chleba i rannych pantofli
czas zacząć żmudny proces zesnuwstania
strzeżcie mnie wszystkie święte krzesła
od pokusy od grzechu i od zaniedbania
Uchroń lampo
aby nie zmartwychwstać lewą
Pilnuj klamko
by żegnać się prawą
nie stoczyć się pod stół
gdzie do piekła bramy
powierzyć nowy dzień
komuś kogo nie ma
AMEN wchłoną obojętne ściany
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: umartwianie
Tea, ty wiesz, już nieraz pisałem, jesteś czarodziejką słowa i królową metafor.
Uwodzisz wierszem tak, że pragnie się wtulić w każde ze znaczeń.
Dla mnie - wybitna poetka. Jestem bezbronny wobec twoich wierszy i za to dziękuję.
Uwodzisz wierszem tak, że pragnie się wtulić w każde ze znaczeń.
Dla mnie - wybitna poetka. Jestem bezbronny wobec twoich wierszy i za to dziękuję.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 833
- Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41
Re: umartwianie
Piękny obraz zesnuwstawianyia, rewelacyjnie to namalowałaś słowem, że aż czuję się ten AMEN - zaginiony w czterech ścianach. Bardzo lubię taką zabawę słowę i metaforę.
Pozdrawiam,
A.
Pozdrawiam,
A.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: umartwianie
Rzadko kiedy przyłączam się do zachwytów poprzedników, ale tutaj, szczerze, mogę to zrobić. Naprawdę dobry wiersz.
Pozdrawiam
Patka
Pozdrawiam
Patka