obowiązek

[JSK]

obowiązek


nie ma lekko
mamrotał Staszek
gdyśmy mu dzioba odciągali
od flaszki
żeby starczyło i dla nas

pojawił się Zenek
zapierdolił babce pól renty
tak się chwalił
doniósł sześć butelek

o kurwa – wydaliśmy okrzyk
a Staszek tylko wybełkotał
trza wypić
nie ma lekko

[Arti]

a melanż trwa...nie ma lekko

Pozdr.

[Miladora]

No nie ma lekko...

Mam dwie małe uwagi, Adamie:
- która z widoczną aprobatą
oczekiwała i na nas - pierwsza zwrotka wydaje mi się przydługa przez takie kontynuowanie myśli.
Może krótszymi frazami ją zapisać?

- mamrotał/zamamrotał - za to drugie, żeby nie powtarzało się, dałabym "wybełkotał".

Tym razem kawa...

[JSK.]

Kawa też może być, może kiedyś na jakiegoś jabola zarobię.

Dzięki za wskazówki. skorzystałem.

[Miladora]

która oczekiwała i na nas

A nie byłoby najprościej napisać:
gdyśmy mu dzioba odciągali
od flaszki
żeby starczyło i dla nas

[Gloinnen]

Taka sobie scenka rodzajowa. Poczytałam, uśmiechnęłam się i idę dalej...
Aż strach pomyśleć, co to będzie następnego dnia. Ostatnio poczułam na własnej skórze syndrom białych myszek, więc wolę sobie nie wyobrażać...



Przyda się solidny klin.

Glo.

[JSK.]

Taka sobie scenka rodzajowa.

Oczywiście, że tak.
To tylko taka wprawka. Ale dziękuję za wizytę.

[skaranie boskie]

Ja się nie wypowiem o wierszu, bo to nie moja działka.
Mam tylko prośbę do Ciebie Adamie.
Mamy tu taką zasadę niepoprawiania wstawionych tekstów.
Jeśli chcemy dokonać zmian - na lepsze zazwyczaj - dopisujemy pod spodem nową, poprawioną wersję. Bądź tak dobry, proszę i przestrzegaj tej zasady.

Pozdrawiam