ZMORA SADOWNIKA

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Gabriela
Posty: 364
Rejestracja: 03 lis 2011, 19:31

ZMORA SADOWNIKA

#1 Post autor: Gabriela » 24 lip 2013, 22:09

bronić się
umie raj
skurwielu
więcej się nie najesz

Zmierzch ery „boskich” pikników




robaczywka
celowałeś takim jabłkiem
w ptaki
zupełnie jakby tam
w niebie
rosły lepsze drzewa
nie każdej nadziei
dane jest być matką
nie uniosę
tyle
oddam owoc


zrób to
natychmiast
nie waż się wracać
przeskocz
przez płot kocurze
a utnę łapy
rot null
nie dodam skrzydeł
przeciwnie
wyrwę wszystkie
pióra

nie dolecisz
gdzie chciałeś
upadniesz daleko
od jabłoni

wara

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: ZMORA SADOWNIKA

#2 Post autor: Alek Osiński » 03 sie 2013, 0:48

Dobry pomysł, taki trochę na miarę Tarantino,
całkiem dobry ten wiersz, szkoda, że nie spotkał sie z zainteresowaniem,
bo dużo w nim ciekawej kreacji, może jeszcze się spotka...

Pozdrawiam :)

Nilmo

Re: ZMORA SADOWNIKA

#3 Post autor: Nilmo » 05 sie 2013, 22:47

Zgadzam się z Alkiem. Brak zainteresowania może być przyczyną zastosowanego zapisu. Bez urazy, ale przypomina szczekanie, plucie słowem...Pasuje jedynie do fragmentu-
zrób to
natychmiast
nie waż się wracać
przeskocz
Tutaj np. to oddzielenie piór od poprzedzającego wersu, czyta się jak człowieka, u którego mówienie wyprzedza myślenie-
nie dodam skrzydeł
przeciwnie
wyrwę wszystkie
pióra
Zawsze uważałem, że podział na wersy powinien służyć tekstowi na każdym polu, poza ozdobnym. Nie po to on jest. Owszem był okres że "poeci" z tekstu budowali domki, zamki i kwiatki, a później nazywali to wierszem, ale na szczęście ta moda minęła, miejmy nadzieję, że bezpowrotnie.
Tak jak powiedział Alek. Wiersz ma prawo i podstawy aby się podobać i szkoda że tak sobie spływa w dół bez zainteresowania.
Dziękuję.

Gabriela
Posty: 364
Rejestracja: 03 lis 2011, 19:31

Re: ZMORA SADOWNIKA

#4 Post autor: Gabriela » 06 sie 2013, 19:36

Alku; kto chce, skomentuje. :) dziękuję za odbiór.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”