Anastazja

[anastazja]

mojej mamie



rodzeństwo wgapione w okna
z przyklejonym uśmiechem i nosami do szyby
na chwilę rozpraszały smutek

twoje zamyślenie ta odległość w oczach
nie do rozszyfrowania - dziś wiem dlaczego
dmuchałaś w żagle nie czekając na wiatr
niejeden port odmówił cumowania

spękane dłonie karmiły nasze ego
dla ciebie zabrakło jak kiedyś chleba
obraz płowieje ale przychodzi sen
otwierasz drzwi

w wierszach używam twojego imienia

[Katrina]

Wzruszający wiersz.


Pozdrawiam

[czochrata]

też się wzruszyłam,Anastazjo!Pozdrawiam serdecznie

[lczerwosz]

w wierszach używam twojego imienia

Anastazja?

[Nilmo]

Bardzo osobisty wiersz. I ładny. Trochę zaburzył mi się obraz, gdy wyniosło mnie od malw do tych portów i żagli. Przepraszam, bo nie chcę ingerować w Twój wiersz, ale mam okno, mam malwy ..tu bardziej pasuje np. oddech poruszający firankę niż żagle, a ty uciekasz z takiego fajnego klimatu znowu w marynistykę. Ale to tylko takie moje małe "widzi mi się".
Dziękuję i pozdrawiam.

[Maryla Stelmach]

nic co ludzkie... pozdrawiam.

[anastazja]

Dzięki Katrino, również za link do piosenki Seleny. Szkoda, że nie żyje, to była świetnie zapowiadająca się piosenkarka.

Pozdrawiam.

też się wzruszyłam,Anastazjo!Pozdrawiam serdecznie

Czochreńko Ty moja, buziam Cię

anastazja pisze:
w wierszach używam twojego imienia
Anastazja?

Tak Leszku, imię mojej mamci kochanej.

[coobus]

w niewielkich dłoniach wielkie serce

na pewno godne pięknego wiersza

[Adela]

Piękny wiersz.Tętniący uczuciami, a nawet pewnego rodzaju niewinnością. Przeczytałam z wielką przyjemnością. Dziękuję:)

Poniżej sugestie:)

rodzeństwo (pokłosie małżeństwa)

- może lepiej bez tego pokłosia małżeństwa, brzmi to niepotrzebnie "patetycznie"

na wiejskiej werandzie

- na werandzie, nie wydaje mi się, żeby przymiotnik "wiejski" coś wnosił, wręcz przeciwnie

Pozdrawiam,
A.

Pr\\\

[anastazja]

Adel, chyba z nieba spadłaś. Czekałam, czy ktoś skomentuje, myslałam o tym również.

Dziękuję