opowiem ci moją historię

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Maryla Stelmach
Posty: 633
Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03

opowiem ci moją historię

#1 Post autor: Maryla Stelmach » 28 lip 2013, 20:53

daj mi kawałek nieba
błękitny zagłówek
ciepły od hiad które spadły na policzek
burze gasnące w zakolach piersi
i usta niecierpliwe

twoje ręce myję z pyłu
przywieram do ciepłych palców

płodne są jak żyzna gleba
dają mi chleb i wodę

w legowisku czułej twarzy
świat oczu pełen wysp

to piękne miejsce wybrane


w czystych dłoniach pełnych pragnień
gra fugi wiatr na skrzypcach aniołów
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2013, 18:21 przez Maryla Stelmach, łącznie zmieniany 43 razy.

czochrata

Re: opowiem ci moją historię

#2 Post autor: czochrata » 28 lip 2013, 22:58

Maryla Stelmach pisze:tule się do nich czule
jakoś mi to sie zlewa,poza tym b.dobrze :rosa:

Maryla Stelmach
Posty: 633
Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03

Re: opowiem ci moją historię

#3 Post autor: Maryla Stelmach » 28 lip 2013, 23:22

czochrata, dzięki za...
, pozdrawiam :ok:

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: opowiem ci moją historię

#4 Post autor: Ewa Włodek » 29 lip 2013, 14:43

historia miłości fizycznej, spełnionej? Tak mi się pomyślało, Marylo...
:rosa: :rosa:
pozdrawiam ciepło...
Ewa

Maryla Stelmach
Posty: 633
Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03

Re: opowiem ci moją historię

#5 Post autor: Maryla Stelmach » 29 lip 2013, 18:10

Ewo, spełnionej, ofiarnej. dobrej miłości, która nie okalecza. pozdrawiam im dziękuje. :rosa: :)

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: opowiem ci moją historię

#6 Post autor: coobus » 29 lip 2013, 22:24

Maryla Stelmach pisze:w legowisku męskiej twarzy
świat oczu pełen wysp
to piękne miejsce wybrane
Wyspy szczęśliwe. Archipelag Życia Odzyskanego (AŻO-ry)
Przybyłem, pomieszkałem... :)
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

Maryla Stelmach
Posty: 633
Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03

Re: opowiem ci moją historię

#7 Post autor: Maryla Stelmach » 29 lip 2013, 23:21

dzięki cobus za miłe słowo. pozdrawiam. :) :tan:

Nilmo

Re: opowiem ci moją historię

#8 Post autor: Nilmo » 30 lip 2013, 11:32

dłonie niecierpliwe

twoje dłonie myje z potu
Spróbowałbym tą fascynację dłońmi uchronić od powtórzeń. W tych dwóch wersach, drugi wystarczyłoby "myję je" , względnie "obmywam je", wszak wiadomo że wciąż o dłonie chodzi. Zwłaszcza że dalej znowu pojawiają się dłonie. Nie obraź się ale, z tym potem to uważam że troszeczkę przedobrzyłaś, jakby podmiot chorował na nadpotliwość. Rozumiem, że ma to być obrazem pracy i poświęcenia jakie podmiot wkłada aby "chleb i wodę" zapewnić. Jednak spocone dłonie, symbolizują bardziej stres czy zdenerwowanie, niż pracę. U człowieka pracującego, potu na dłoniach nie widać z prostej przyczyny. Bo dotykając przedmiotów jest ścierany na bieżąco. Odciski na dłoniach, pęcherze, twardy naskórek, pot przysłowiowo ściekający po tyłku, czy czole, to są obrazy ciężko pracującego człowieka.
w wielkich dłoniach pełnych potu
gra fugi wiatr na skrzypcach anioła
i
twoje dłonie myje z potu
Brak konsekwencji, czy nie przepadasz za fugami wiatru?

Jest w wierszu coś co ładnie ukazuje wdzięczność i oddanie. Niestety kilka przesadnych elementów zaburza ten obraz i intencje autorki. Np. wspomniany tutaj przeze mnie wers -
twoje dłonie myje z potu
przywieram do czystych palców
tulę je wdzięczna
może równie dobrze sugerować iż dłonie zapocone są niegodne "przywarcia" czy "wdzięczności". Trzeba je wpierw umyć. Ta dbałość o higienę, nokautuje spontaniczność. Ja bym tu widział raczej wykąpanie się w tych spoconych dłoniach, co by znaczyło prawdziwą wdzięczność i symbolizowało bezgraniczne oddanie dla poświęcającego się. Wiem że to brzmi może szowinistyczne, ale nie chodzi mi tutaj o moje pragnienia, czy wymagania a jedynie o właściwszą symbolikę.
Właściwie to już nie wiem czy mam rację. Może źle to zrozumiałem, bo przyjąłem że obiekt uwielbienia poci się z fizycznego wysiłku. A może dobrze piszesz. Może ma biurową i jedynie stresującą pracę.
To by tłumaczyło dlaczego podmiot wiersza obmywa dłonie nie ze smaru, nie z sadz, a jedynie z potu. Sam już nie wiem. Zakręciłaś mnie. Zmyliły mnie te wielkie dłonie, które raczej nie są domeną pianisty.
Dzięki i pozdrawiam.

Maryla Stelmach
Posty: 633
Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03

Re: opowiem ci moją historię

#9 Post autor: Maryla Stelmach » 31 lip 2013, 17:46

Nilmo, pot symbolizuje wg mnie pracę. bez znaczenia jakiego rodzaju. mycie dłoni przed snem, oznacza, że myje mu ręce z wdzięczności, bo przed snem, świeże doznania. tak jak kiedyś żona myła nogi mężowi/ nie piła oczywiście wody :cha: / bardzo dziekuje za obecność. może jeszcze coś ciekawego wymyślę. :)

Nilmo

Re: opowiem ci moją historię

#10 Post autor: Nilmo » 31 lip 2013, 17:57

Nilmo, pot symbolizuje wg mnie pracę.
Wg mnie jedynie upał albo nerwówkę.. Pocą się i nieroby na leżakach. Ponoć za Stalina jak ktoś nie miał odcisków na rękach to miał wczasy na Syberii. Wielu co ich nie miało pociło się ze strachu.
Ale rzecz gustu. Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”