godzina wu
-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
godzina wu
godzina wu
pierwszego sierpnia ojciec upijał się
inaczej jak mężczyzna w milczeniu
a przecież był samotnym ośmiolatkiem
który przedzierał się przez archiwa czerwonego krzyża
i listy ofiar Groß-Rosen
na próżno
nie pomogła nawet ucieczka na południe
oczy miał szaroniebieskie od dymów Chmielnej
[pewnie widział jak płonie świat
a tego nie da się ugasić]
a ja
śląski zuch śpiewałem przy ognisku
Pałacyk Michla Warszawskie dzieci
w szczeniackich fantazjach byłem pośród swoich
mój ośmioletni ojciec upijał się zawsze
pierwszego sierpnia bo dziadek poszedł
wieczorem po wodę chociaż był inżynierem Shell'a
i nie wrócił
a co to za życie
bez wody
pierwszego sierpnia ojciec upijał się
inaczej jak mężczyzna w milczeniu
a przecież był samotnym ośmiolatkiem
który przedzierał się przez archiwa czerwonego krzyża
i listy ofiar Groß-Rosen
na próżno
nie pomogła nawet ucieczka na południe
oczy miał szaroniebieskie od dymów Chmielnej
[pewnie widział jak płonie świat
a tego nie da się ugasić]
a ja
śląski zuch śpiewałem przy ognisku
Pałacyk Michla Warszawskie dzieci
w szczeniackich fantazjach byłem pośród swoich
mój ośmioletni ojciec upijał się zawsze
pierwszego sierpnia bo dziadek poszedł
wieczorem po wodę chociaż był inżynierem Shell'a
i nie wrócił
a co to za życie
bez wody
od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: godzina wu
Dobry wiersz Pietrek, ale coś mi nie gra
w początkowym dwuwersie
pierwszego sierpnia ojciec upijał się
inaczej niż zwykle
w milczeniu
był samotnym ośmiolatkiem...
Pozdrowienia
w początkowym dwuwersie
wybacz - trochę inaczejto czytampietrek pisze:pierwszego sierpnia ojciec upijał się
inaczej jak mężczyzna w milczeniu
a przecież był samotnym ośmiolatkiem
pierwszego sierpnia ojciec upijał się
inaczej niż zwykle
w milczeniu
był samotnym ośmiolatkiem...
Pozdrowienia
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 10 lip 2013, 1:18
- Lokalizacja: Tworki
Re: godzina wu
Doskonale! Tak właśnie trzeba pisać o tym powstaniu. Brawo!
Widzę, że na ósmym piętrze są prawdziwe talenty, to dobrze.

Widzę, że na ósmym piętrze są prawdziwe talenty, to dobrze.




-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
Re: godzina wu
zadowolony - troszkę mnie speszył Twój entuzjazm
ale to prawda, jest tu naprawdę wiele prawdziwych talentów
Alku, dzięki

ale to prawda, jest tu naprawdę wiele prawdziwych talentów

Alku, dzięki

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: godzina wu
dobre! Powstanie - to także suma osobistych tragedii tych, którzy nie stanęli pod broń. Było ich Wielu, i warto pamiętać także o Nich...
pozdrawiam serdecznie
Ewa

pozdrawiam serdecznie
Ewa
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: godzina wu
Znakomity wiersz!
Zgadzam się w stu procentach z zadowolonym - tak trudny temat, jak Powstanie - warto jest ująć z perspektywy, która pozwoliłaby uniknąć zaangażowania w jakiekolwiek ideowe, historyczne, polityczne spory, czego rezultatem jest odebranie znaczenia i wagi zarówno samemu Powstaniu, jak i jego bohaterom.
Ty pokazałeś jednostkę uwikłaną w wydarzenie historyczne - którą owo wydarzenie przerosło. Zagubioną w swoim czasie, w swojej epoce. Unikasz przy okazji epatowania tym, co wszyscy znają, ale wybierasz punkt widzenia niebanalny, nietuzinkowy, na centralnym planie umieszczając doświadczenie indywidualne. Przy okazji pięknie pokazujesz ciągłość pokoleniową, sposób, w jaki pewne traumy zostają na zawsze we krwi, są niemal przekazywane dziedzicznie.
Szczerze gratuluję i zazdroszczę tego utworu.
Brawo!
Glo.
Zgadzam się w stu procentach z zadowolonym - tak trudny temat, jak Powstanie - warto jest ująć z perspektywy, która pozwoliłaby uniknąć zaangażowania w jakiekolwiek ideowe, historyczne, polityczne spory, czego rezultatem jest odebranie znaczenia i wagi zarówno samemu Powstaniu, jak i jego bohaterom.
Ty pokazałeś jednostkę uwikłaną w wydarzenie historyczne - którą owo wydarzenie przerosło. Zagubioną w swoim czasie, w swojej epoce. Unikasz przy okazji epatowania tym, co wszyscy znają, ale wybierasz punkt widzenia niebanalny, nietuzinkowy, na centralnym planie umieszczając doświadczenie indywidualne. Przy okazji pięknie pokazujesz ciągłość pokoleniową, sposób, w jaki pewne traumy zostają na zawsze we krwi, są niemal przekazywane dziedzicznie.
Szczerze gratuluję i zazdroszczę tego utworu.
Brawo!

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
Re: godzina wu
Bułat Okudżawa śpiewał:
...a pośród pól żerują stada wron,
a pośród lat echami wojna grzmi...
dziękuję, Glo
...a pośród pól żerują stada wron,
a pośród lat echami wojna grzmi...
dziękuję, Glo

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
Re: godzina wu
Wiersz prawdziwy, taki od siebie i ciekawy.Nie mam krytycznych uwag. Dziękuję.
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
Re: godzina wu
dla mnie także wiersz dobry. podpisuje się pod Glo. 
