Niewiele pamiętam z licznych powołań. Przed oblicze,
majestat.
Majestatyczny, aż zapierało. W piersiach – jak diabli,
cholera i inne przekleństwa.
Z tych słabszych.
Dzisiaj plagi: niemiecka wycieczka, matki z dziećmi.
Dopusty na miarę maluczkich spraw,
spraweczek, sprawunków.
A było tak pięknie: wino z wodą,
inne filozofie. Ba, nawet całe beczki.
Tymczasem, niepostrzeżenie, ostatni smok odleciał.
Dal – sina.
Kiepska baśń bez długo i szczęśliwie,
zupełnie jak życia.
Na wieczną pamiątkę krzyże. Z bólami.
Oraz odwrotnie.
Tam, gdzie smoki nie zakładają gniazd
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Tam, gdzie smoki nie zakładają gniazd
Lubię historie ze smokami,ale szczerze mówiącMarcin Sztelak pisze:Na wieczną pamiątkę krzyże. Z bólami.
Oraz odwrotnie.
tę puentę nie bardzo rozumiem, w kontekście tego "odwrotnie"
Pozdrowienia
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 10 lip 2013, 1:18
- Lokalizacja: Tworki
Re: Tam, gdzie smoki nie zakładają gniazd
Podoba mi się Twój wiersz.
Nie jest może doskonały, ale zdradza talent. Pozdrawiam z Tworek.


Nie jest może doskonały, ale zdradza talent. Pozdrawiam z Tworek.


-
- Posty: 833
- Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41
Re: Tam, gdzie smoki nie zakładają gniazd
Ciekawie i przewrotnie. Niebanalne metafory. Nie rozumiem, dlaczego życia, a nie życie? hmm...
Lubię taki zaskakujący styl.
Pozdrawiam,
A.
Dodano -- 23 sie 2013, 20:02 --
Ciekawie i przewrotnie. Niebanalne metafory. Nie rozumiem, dlaczego życia, a nie życie? hmm...
Lubię taki zaskakujący styl.
Pozdrawiam,
A.
Lubię taki zaskakujący styl.
Pozdrawiam,
A.
Dodano -- 23 sie 2013, 20:02 --
Ciekawie i przewrotnie. Niebanalne metafory. Nie rozumiem, dlaczego życia, a nie życie? hmm...
Lubię taki zaskakujący styl.
Pozdrawiam,
A.