Uciekł od siebie samego
w niebyt płaczącej nocy
znalazł tam stwora strasznego
krzyczały chłostane oczy
śmiech utknął w ustach smutku
sypiał w mroźnej gardzieli
pozbawiony szczęścia wrzątku
zakrywał się kocem nadziei
teraz wraca z otchłani
Otchłań
Re: Otchłań
Wszyscy w życiu wpadamy w mroczne otchłanie, najważniejsze, by z nich powrócić, całemu złu na złość.
Koncepcja jest ok, ale te chłostane oczy to bym na np. na "przerażone oczy" zamieniła.
Pozdrawiam
Koncepcja jest ok, ale te chłostane oczy to bym na np. na "przerażone oczy" zamieniła.
Pozdrawiam
- Toyer
- Posty: 242
- Rejestracja: 29 kwie 2012, 17:44
Re: Otchłań
ten powrót to nie takie hop siup ale widać postępy
chłostane oczy odnoszą się do utraty soli i tego jak to boli przerażone oczy nie wydzielają tej substancji
dziękuje za odwiedziny
pozdrawiam Kasiu
chłostane oczy odnoszą się do utraty soli i tego jak to boli przerażone oczy nie wydzielają tej substancji
dziękuje za odwiedziny
pozdrawiam Kasiu