pewnego dnia zabiorę cię stąd
pójdziemy dalej w głąb
konopianych alej
na własnym świergocie
znów zakwitnie szczygieł
aż ścieżka o krok wcześniej
nie zapadnie
w zdrowy sen do rana
czas się zamknie nad nami
dojrzałym światłem źródła
rzeka pominie brzeg
kiedy spojrzymy sobie w oczy
w tym samym kierunku
skreślonych kiedyś kilku ekfraz
fonetyką serca
usiądźmy obok tylko bądźmy
– proszę
udziel mi audiencji
zanim zielone anioły ucichną
w spełnieniu tęsknoty
i słowa w zasięgu ręki
popłyną w różne strony
pomiędzy tchnienie a bezdech
ty będziesz królem a ja berłem
trzymaj - królestwo będzie nasze
jak lśnienie jak śnienie
dopełnienie chwili
oddającej życiu ostatnią posługę
śpiewem twego ciała
w najmniejszym betlejem na ziemi
gdzie urodzi się wszystko
nie znające lęku wysokości
cieniem wypłynę w tobie
pożyczonym od ptaka
nie mogę pożyczę
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: nie mogę pożyczę
Myślę, że nie przypadkowo spod Twojej ręki wyszedł wiersz miesiąca. Ten też jest bardzo dobry.
W oczekiwaniu na kolejne
W oczekiwaniu na kolejne

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:09
Re: nie mogę pożyczę
no, to się cieszę i dziękuję 
