chemia

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Nilmo

chemia

#1 Post autor: Nilmo » 03 wrz 2013, 14:26

kiedy masz pod górę
wolą raka
jest żebyś wrzucił na luz
nie walcz
wojna zabija śmiech


w onko-obserwatorium sufitów
ksiądz nie wyrabia na olejek
śmiejesz się kiedy mówię
że nikt nas naprawdę nie kochał
popatrz
miłość to chemia
a kiedy zacząłeś tracić włosy
dzieci dorosły żona się ściera
dopiero teraz kropla po kropli

oddziałowa jest piękna
niech pochowają mnie w jej pończochach
ona nas kocha
ona jedna
po kropli kropla
Ostatnio zmieniony 04 wrz 2013, 21:50 przez Nilmo, łącznie zmieniany 1 raz.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: chemia

#2 Post autor: Alek Osiński » 04 wrz 2013, 13:47

Bardzo mi się podoba ten wiersz. Myślę, że dobrze oddaje stan umysłu
w takich sytuacjach, zwłaszcza motyw z pończochami trafia

Pozdrowienia

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: chemia

#3 Post autor: ble » 04 wrz 2013, 16:19

I to jest właśnie poezja, ten numer z pończochami. Czuły, wstydliwy drobiazg. To, do czego wracamy odchodząc. Wspomnienie ciała. I znakomite zestawienie słabości i siły. No i miłość skapująca chemią. Pięknie pomyślane, Nilmo.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: chemia

#4 Post autor: lczerwosz » 04 wrz 2013, 18:36

Nilmo pisze:w onko-obserwatorium sufitów
"...przychodzi chwila
gdy najważniejsze są sufity..."

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: chemia

#5 Post autor: Gajka » 04 wrz 2013, 21:21

Dobry , bardzo dobry wiersz :ok:
Stan umysłu obserwatorów sufitu i adekwatne perypetie poddane w dobrym stylu :vino:

Nilmo

Re: chemia

#6 Post autor: Nilmo » 04 wrz 2013, 21:47

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za opinie. Pisząc miałem trochę wisielczy humor...cieszę się że jakiś plus z tego dało się wyciągnąć.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: chemia

#7 Post autor: Gloinnen » 05 wrz 2013, 8:54

Nilmo pisze:oddziałowa jest piękna
niech pochowają mnie w jej pończochach
ona nas kocha
ona jedna
po kropli kropla
Zgadzam się z przedmówcami, to jest naprawdę rewelacyjny fragment. Wprowadza trochę w klimaty sołżenicynowskiego "Oddziału chorych na raka". Oczywiście inna epoka i inne problemy były osią centralną książki, ale jednocześnie znaleźć można w niej właśnie takie ustępy, które wskazują na nieustanny triumf witalizmu nad śmiercią. Żyje się do końca pełnią życia.

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Nilmo

Re: chemia

#8 Post autor: Nilmo » 09 wrz 2013, 12:49

Jeszcze raz dziękuję. Przyznam że mnie zaskoczyliście.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”