love story przy kawie z mlekiem

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Dantte

love story przy kawie z mlekiem

#1 Post autor: Dantte » 09 wrz 2013, 18:58

love story przy kawie z mlekiem

pisałem nań wiersze pachnące i soczyste jak
dojrzałe zarumienione jabłko stojące gdzieś
samotnie na kuchennym parapecie jak Dante walczyłem
z tygodniem i odległością by w sobotni poranek móc pić
kawę z mlekiem z całym metrem pięćdziesiąt kochania
tak swobodnym i lekkim jak muzyka po kwasie - wtedy to
ona była moją marią

bez wątpienia krzty zawahania mógłbym sprzeniewierzyć dla
niej swoją podmiotowość naprawić cieknący kran lepić pierogi
i nawet nie chciałem jej przelecieć gdzieś przypadkiem
w klozecie pod nieobecność rodziców

lecz wystarczyło że popękało kilka słów niespełnione
deklaracje swoiste zagubienie w zeznaniach i mieszanie
widelcem w zupie bym zobaczył że tak naprawdę nigdy
jej nie znałem

wtedy dałbym sobie za nią rękę obciąć dziś już
bym kurwa ręki nie miał



PS. siemano. jestem tu nowy i ciekawy pewnych rzeczy.
umieszczam zatem ten oto "coś". pozdrawiam

marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

Re: love story przy kawie z mlekiem

#2 Post autor: marta zoja » 09 wrz 2013, 19:55

Witaj Dantte! Niezły początek, trzymam kciuki, w pisaniu na ósmym i nie tylko piętrze :) Serdecznie pozdrawiam MZ
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

Dantte

Re: love story przy kawie z mlekiem

#3 Post autor: Dantte » 09 wrz 2013, 20:00

dzięki za zatrzymanie. pozdrawiam również.


PS fajne macie tu emotikony :smoker:

marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

Re: love story przy kawie z mlekiem

#4 Post autor: marta zoja » 09 wrz 2013, 20:05

:tan:
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

Adela
Posty: 833
Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41

Re: love story przy kawie z mlekiem

#5 Post autor: Adela » 10 wrz 2013, 22:27

Bardzo ciekawa końcówka. Wiersz ma potencjał - to na pewno. Lubię taki "dziki styl".
Jedno mnie zdziwiło - hmm...pod nieobecność rodziców, to już chyba nie trzeba w klozecie, a można wygodniej, nieprawdaż:)

Pozdrawiam serdecznie,A.

Nilmo

Re: love story przy kawie z mlekiem

#6 Post autor: Nilmo » 10 wrz 2013, 23:46

wtedy dałbym sobie za nią rękę obciąć dziś już
bym kurwa ręki nie miał
A bo to jeden bez ręki żyje i nie płacze?
"Pisałem," "mogłem", "nie chciałem"...no, dobra, a co ja mam z tego i co mi do tego że ktoś w kiblu lepi pierogi czy rżnie laskę...nie łapię idei wiersza. Zakwalifikowałbym to jako słowotok zapisany wersem. Ale nie przejmuj się. Mi się niewiele rzeczy podoba.Thx.

Dantte

Re: love story przy kawie z mlekiem

#7 Post autor: Dantte » 11 wrz 2013, 0:16

oj wcale się nie przejmuje, choć uważam to za subiektywną ocenę, nie zaś za konstruktywną krytykę, której tak pragnę :) pozdro Nilmo od dragów.

Dodano -- 11 wrz 2013, 0:17 --

oj wcale się nie przejmuje, choć uważam to za subiektywną ocenę, nie zaś za konstruktywną krytykę, której tak pragnę :) pozdro Nilmo od dragów.

Dodano -- 11 wrz 2013, 0:18 --

oj wcale się nie przejmuje, choć uważam to za subiektywną ocenę, nie zaś za konstruktywną krytykę, której tak pragnę :) pozdro Nilmo od dragów.

Nicol
Posty: 985
Rejestracja: 13 sty 2012, 9:24

Re: love story przy kawie z mlekiem

#8 Post autor: Nicol » 11 wrz 2013, 7:21

jesli będzie / w klozecie czy pod nieobecność rodziców/ wers się obroni chociaż ten klozet trochę jak naciek rdzy na srebrnym dzbanie. Piwnica byłaby bardziej znośna... ale to mój szalony subiektywizm. Dantte - dla jednych słowotocznie to zapisałeś ale dla mnie i może jeszcze się ktoś znajdzie jest akurat w sam raz i trzyma klimat.. Więc słuchaj siebie a dopiero potem rozważaj inne głosy... ;)
Szczęście zdobywa się pod warunkiem, że się go nie pragnie zdobyć.

Nilmo

Re: love story przy kawie z mlekiem

#9 Post autor: Nilmo » 11 wrz 2013, 10:31

Więc słuchaj siebie a dopiero potem rozważaj inne głosy
Zgadzam się. Przecież wszystkie komentarze to tylko subiektywna ocena. No za wyjątkiem, rzecz jasna, tych konstruktywnych, które są zgodne z subiektywnymi odczuciami autora.
Aż dziwne ze wcześniejsze komentarze nie wydawały Ci się subiektywne.
Zatem witaj w towarzyskiej kawiarence. :vino: :tan: :vino: :tan:
:bravo:
Przyznam, że liczyłem iż ta mała prowokacja sprawi, że czegoś się o tej idei przyświecającej utworowi dowiem, ale widać jej nie ma...

Dantte

Re: love story przy kawie z mlekiem

#10 Post autor: Dantte » 11 wrz 2013, 19:07

nie chce się mi się rozpisywać :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”