Czego tak merdasz ogonem?
Cuchnie ten śmietnik.
Nie, nie na mnie.
A zresztą sikaj.
Tak mało radości nam zostało.
No ,chodź.
Kłapnę cię w ucho
wysłużony druhu.
Bambosz
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Bambosz
No wiecie...!?Dorota Karin pisze:A zresztą sikaj.
Tak mało radości nam zostało.
Chociaż niektórzy utrzymują, że "złoty deszcz" jest bardzo podniecający...
Ponieważ wiersz ma formę dialogu, zastosowałabym jakąś technikę, która jednoznacznie wskazałaby, kto co mówi. Na przykład wypowiedzi jednego z interlokutorów (psa? bambosza?) zaznaczyć można kursywą. Tekst stałby się wówczas bardziej czytelny.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Dorota Karin
- Posty: 487
- Rejestracja: 11 wrz 2013, 18:00
- Lokalizacja: Łódź
Re: Bambosz
Faktycznie, trochę się można pogubić, niektórzy nawet myślą, że pies miał na imię Bambosz.
Wiersz jest monologiem bambosza ,pies tylko merda ogonem i sika - chociaż mógłby (gapa) zaszczekać. Zgapiłam się, mam kota, a właściwie kotkę. Pozdrawiam.
Wiersz jest monologiem bambosza ,pies tylko merda ogonem i sika - chociaż mógłby (gapa) zaszczekać. Zgapiłam się, mam kota, a właściwie kotkę. Pozdrawiam.
