z listu do Przyjaciela

[Janusz Pyziński]

u nas kukułka już nie kuka lat
ani szczaw
nie przychodzi do domu na zupę
pierwsze czereśnie nie pachną szpakami
jaskółka nie wita wiosny ani deszczu
wszystko po staremu a przecież inaczej
nasze góry zmalały dziewczynki wyrosły
dni coraz krótsze i dłuższe wieczory
słów jakby mniej a jeśli już są
to jakoś oschle nieszczęśliwe
i do świętego Mikołaj niewysłany list
- proszę przynieś mi krótkie portki -

[Dorota Karin]

Podoba mi się, taki nostalgiczni i zarazem ciepły , swojski klimat zbudowałeś.
Drobne rady:
,,ani szczaw" - do pierwszego wersu.
,,nieszczęśliwe" - wyrzuć.
I jeśli bez interpunkcji, to -.....- zbędne w ostatnim.
Pozdrawiam.

[Nilmo]

Jest kilka oryginalnych obrazów. Coś mi przeszkadza w wierszu, nie wiem za bardzo co...być może to zbyt długie wyliczanie. Początek jest ciekawy. Później jest gorzej, gdy autor zaczyna tłumaczyć że jak dni są krótsze, to dłuższe są wieczory... Puenta ukazuje tęsknotę za przeszłością, chęć powrotu do niej, jednak ten święty Miki, nagle wyskoczył mi z dosyć dojrzałego obrazu, psując trochę nostalgiczny klimat. Kukułki, szpaki, szczaw...te jak najbardziej na tak. To brzmi swojsko, przypomina babcine wróżby z "kukania"...może gdyby "czymś" poprzetykać tą wyliczankę, to wiersz zyskałby na tym...trudno mi powiedzieć że mi się nie podoba, jak i trudno rzec że jestem oczarowany. Dziękuję.

[coobus]

wszystko po staremu a przecież inaczej

Ta nostalgiczna uwaga powraca w wielu wierszach. I jest jak najbardziej na miejscu w liście do przyjaciela. Słodko gorzki list. Uświadomił mi, jak często i ja wracam do tego, co minęło. Słodko gorzko, a jednak z

[Janusz Pyziński]

dziękuję Wam za chwilę pochylenia nad listem
pozdrawiam