uzależniasz

[Oryginalny]

naucz mnie kochać
od początku
nie oczekuję spełnionej gwiazdy

po prostu rozgrzesz
nocą
gdy gasną wszystkie
rozumy

zawsze miałem jedną ścieżkę
jeden kieliszek
i jedną dawkę

teraz gdy odkrywam
nowe promienie
wiersze rozpocznę
od pocałunku

[NathirPasza]

naucz mnie kochać
od początku
nie oczekuję spełnionej gwiazdy

po prostu rozgrzesz
nocą
gdy gasną wszystkie
rozumy

zawsze miałem jedną ścieżkę
jeden kieliszek
i jedną dawkę

teraz gdy odkrywam
nowe promienie
wiersze rozpocznę
od pocałunku

To są wszystkie niepotrzebne słowa w wierszu. "Spełnioną gwiazdę" trzeba by zastąpić mniej patetycznym zwrotem, resztę wystarczy usunąć.

Mam problem. Wiersz jest słaby, ale znowu autor wykazuje jakąś dziwną niechęć do zmiany poetyki. Upór, tylko czy godny podziwu? Się okaże

Pozdrawiam
NP

[Oryginalny]

NathirPasza - Witaj, widocznie nie przemawiają, do ciebie moje wiersze. Rozumiem to i szanuję. Zmieniać własnej Poetyki, raczej nie zamierzam. Co jedynie ulepszać. Pozdrawiam Robert.

[Gloinnen]

A ja tym razem się nie do końca zgodzę, że ten utwór słaby.
Ta "spełniona gwiazda" jakoś mi się nieodparcie z poezją R. Wojaczka kojarzy - to był chyba jeden z częściej używanych przez tego poetę rekwizytów.

"naucz mnie kochać" - takie otwarcie wiersza jednak niestety faktycznie nie zachęca do dalszej lektury - ale kompozycyjnie w pierwszej strofie - wyszła Ci nie najgorsza przerzutnia.

Potem - też nie znajduję specjalnie niczego, gdzie mogłabym się czepić. Przedostatnia strofa wyliczankowa nieco, ale tutaj ta wyliczanka według mnie broni się, akurat. Tak, jakbyś chciał powiedzieć - jedna (jeden) ostatnia (ostatni)...

Zastanawiam się też nad tym pocałunkiem w poincie. Ale chyba jednak wolałabym, żeby go nie było.

Pozdrawiam,


Glo.

[Damian Sawa]

To nie jest dobry wiersz, wiele cennych uwag usłyszałeś już od NathirPasza. Ta "spełniona gwiazda" nie dość że patetyczna to jest już na pewno zwrotem zużytym który w połączeniu z tym co zaprezentował autor brzmi strasznie nieporadnie. Nie odważyłbym się porównać tego z poezją Wojaczka, który jest dla mnie wielkim autorytetem. Mam jednak wrażenie że ty również chcesz coś od niego "zabrać", czy aby na pewno jest to sposób? Całość nie ma w sobie świeżości, polotu, takie odgrzewanie kolejny raz nie smakuje. :buu: Według mnie jest to wciąż naiwne pisanie do którego nie mogę się przekonać. Pozdrawiam

[Alek Osiński]

taaa, poetykę warto zmieniać, zwłaszcza na lepszą, chociaż i z tym trzeba uważać. Tak mi się nasuwa, że różni adepci po przejściu przeróżnych dziwnych oczytalni, zaczynają pisać zadziwiająco podobne teksty, może to i dobre, ja jednak nie przepadam za uniformizacją, choćby w przyzwoitym stylu, ostatnia strofa udana (ten pocałunek to niezły pomysł);)

[Oryginalny]

Gloinnen - Witaj, rozumiem twoje uwagi...dziękuje za przeczytanie. Pozdrawiam Robert.

Damian Sawa - ok, dzięki za komentarz, nie do wszystkich można trafić...z swoją twórczością. Pozdrawiam Robert.

al z krainy os - dzięki za przeczytanie. Pozdrawiam.