Katarzyna Aragońska
12 junius, anno domini 1509, greenwich
Kto poślubi wdowę po bracie, przeklęty będzie na wieki.
Księga Kapłańska
na pościeli jej włos – teraz stoi przed lustrem, pijąc
hausty ciężkiego, duszącego powietrza. jeszcze w głowie
mam dzwony : nadal pieszczę nasz ślub – role
ślicznie zagrane. wam – w angielskim
teatrze. wino. galony wina i ta tłusta tancerka, którą
naraz posiadłem w mojej królewskiej kuchni ,w palbie
wzroku kuchcików. zgiełk i letnia
ulewa, gwar
pospólstwa. i piorun
trafia w wieżę katedry. falowania
wachlarzy, rzępolenia muzyków
– msza
dostojna; cierń krzyża, cień za cieniem na ścianie. kasetony, arrasy;
biesiada; upojenie. chór toastów i wrzasków. psy i kości
pod stołem – głośne szczekania chartów.
pląsałem w dworskim
tańcu i porywał mnie taniec. pląsałem w dworskim tańcu
w ciżbie żywych
umrzyków, nim rozlała się ciemność i stało się –nie, nie musiałem
skrapiać
prześcieradeł krwią wołów – była wszak żoną
brata, chociaż uznana dziewicą – brałem ją półprzytomny pod
baldachem z jedwabiu. jak jedną z moich dwórek,
w chichotaniach
puszczyków.
teraz stoi oknem fenickiego zwierciadła, ubrana w anielskie
pienia oraz różowy sznur
pereł – prawię słyszę jak myśli lenna i smród
Hiszpanii – Serenissima Catharina Angliae
Regina, kusząc mnie wzgórzem
Venus – naga, z grzebieniem palcach, z sutkiem
w kształcie agrestu, podobna
do nereidy w żywym sercu źródliska.
kiedyś zwołam grabarzy
i zasypią źródlisko. póki co ją przyzywam – wolno kładę pijaną,
ciężką głowę w wulkany
dwóch jej wezbranych piersi. dziś nie wiem, że nie uznam
własnych prawych dziedziców, że prości balsamiarze wydrążą
sczerniałe serce – dziś posiądę ją znowu,
jutro roztrzaskam lustro, żeby stała
z grzebieniem
pośród szklanych rozprysków…
katarzyna aragońska
-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
Re: katarzyna aragońska
przedziwne taktowanie - odnoszę wrażenie, że musisz powściągać, łamać frazę, by wiersz
nie popłynął "naturalnym" rytmem i rymem
ale to raczej nie mankament
z punktu widzenia osobistych doświadczeń warsztatowych,
to dowód umiejętności, kunsztu
nie popłynął "naturalnym" rytmem i rymem
ale to raczej nie mankament

z punktu widzenia osobistych doświadczeń warsztatowych,
to dowód umiejętności, kunsztu

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: katarzyna aragońska
Dziękuję, a lampka wina zawsze się przyda - na stypę po żonach też, ale raczej na jesienne wieczory, bo już chłód... Pozdrawiam jesiennie:)
Re: katarzyna aragońska
cóż powiem - Ciebie poniosło w pisaniu, a mnie poniosło w czytaniu, bo wiersz jest wart przeczytania
pzdr



pzdr