Realni

[Gajka]

zobacz jesienniejemy
słońce stroi
przestrzeń w korony
a potem
rozrzuca po świecie
wietrzną odyseję

przystanęli
on słowami unosił Skaldów
gdy papież
roztaczał wzrok nad Polską
ona z rozwianymi myślami
we włosach
wymieniali szepty

jak żyjesz
zapytała z uśmiechem
dobrze
jeszcze odróżniam
płaczące wierzby
od długowłosej dziewczyny

[coobus]

Realni, już trochę nierealni. Ale to ich siła i zaleta. I siła i zaleta tego wiersza.

[Dorota Karin]

Piękny, tak delikatny , liryczny i refleksyjny, że dech zapiera.

[ono]

zobacz jesienniejemy
słońce stroi
przestrzeń w korony
a potem
rozrzuca po świecie
wietrzną odyseję

podoba mi sie szczególnie ta zwrotka