wspinajmy się póki czas jest odpowiedni nic bez nas o nas

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Jarek B
Posty: 633
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59

wspinajmy się póki czas jest odpowiedni nic bez nas o nas

#1 Post autor: Jarek B » 03 paź 2013, 20:44

żyję tylko
by pamiętać
jak smakują usta
nieskażone herbicydem

pod patyną śnię o miłości
popełnionej zaczynem słów
brakujacych w nie nadążam
o czasie przemijania
na jawie oto

ona nie chcąc zapomnieć
poszukuje w słodyczy koszteli
rozkładu nikotyny w organizmie
późno jesiennego krzewu
gdzie róże gdzie są róże
wróżące niesposób

nie kochać nie ranić
osypywać solą
przyżegać
w chwilach ulgi
do siebie na całego

i miłować się
miłować

czasy są na tyle chujowe
że szkoda ciepłoty pierdolić się
z każdym napotkanym problemem

chodźmy na spacer
może do kawiarni

mają dobre serwetki
i kilka magicznych słów
wsunę do kieszeni płaszcza

przeczytasz gdy zawieje nam drogę
lub jakaś inna kurwa zajrzy nam w oczy
"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: wspinajmy się póki czas jest odpowiedni nic bez nas o na

#2 Post autor: Gloinnen » 05 lis 2013, 21:31

Eksperymentujesz z przerzutniami, ale chyba przesoliłeś w tym wierszu. Ciekawie brzmią budowane na nich wieloznaczności, ale co za dużo, to niezdrowo. W każdym wersie potykać się o przerzutnię... kiedyś też popełniałam ten sam błąd, bo to moja ulubiona figura stylistyczna, ale warto to wyważyć, bo istotna w tekście jest też pewna płynność, w którą przerzutnie powinny naturalnie się wkomponowywać, a nie ją łamać w każdym niemal wersie.
Jarek B pisze:późno jesiennego
---> późnojesiennego.
Jarek B pisze:czasy są na tyle chujowe
że szkoda ciepłoty pierdolić się
z każdym napotkanym problemem
Ja wiem, że lubisz sobie w wierszu solidnie zakląć, tylko w sumie tutaj to całkowicie kłóci się z klimatem poprzednich strof. Razi pospolitością i przerywa lot jak strzał z procy. Dla mnie ten fragment albo do wywalenia, albo do przeróbki. Jedyny wulgaryzm, jaki zostawiłabym, to ten w poincie. Podkreśla jej ekspresyjny, emocjonalny charakter i daje na koniec "powera".
Jarek B pisze:przeczytasz gdy zawieje nam drogę
lub jakaś inna kurwa zajrzy nam w oczy
Bardzo na tak.
Jarek B pisze:wsunę do kieszeni płaszcza
Zastanów się, jaki efekt można osiągnąć, oddzielając ten wers od strofy i pozwalając mu zaistnieć samodzielnie.

Pozdrawiam,
:beer:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”