Ukamiennictwo cyniczne
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 04 paź 2013, 22:58
Ukamiennictwo cyniczne
..
Ostatnio zmieniony 30 lis 2013, 21:57 przez Psychodeliczna, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Ukamiennictwo cyniczne
Bardzo to tajemniczo brzmi szczerze mówiąc
Trochę mi to przypomina scenę z Jądra ciemności,
gdy jeden ze "strażaków" fatygował się do dalekiej rzeki,
żeby nabrać trochę wody do dziurawego wiadra i zapewnić,
że wszystko w porządku
na końcu czywiście został ukarany akurat jak zawsze
bogu ducha winny człowiek...
Pozdrawiam:)

Trochę mi to przypomina scenę z Jądra ciemności,
gdy jeden ze "strażaków" fatygował się do dalekiej rzeki,
żeby nabrać trochę wody do dziurawego wiadra i zapewnić,
że wszystko w porządku
na końcu czywiście został ukarany akurat jak zawsze
bogu ducha winny człowiek...
Pozdrawiam:)
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Ukamiennictwo cyniczne
Cu-do-wne!!!!
Cudowne!!!
Oj, zapamiętam ten wiersz, na długo.
Zero wazeliny. Rewelacyjna mądrość, ostry kamień w oko na otrzeźwienie. Interpretacja jest bardzo prosta, nie ma sensu się popisywać. Wydawałoby się może niektórym - i już od razu bronię - że banalne, bo nie ma w sobie tajemnicy, bo wszystko od razu wiadomo.
I prawda. Tu nie ma tajemnicy, tylko naga prawda, ale podana tak smacznie, tak moooocno rzucona w twarz i tak mądrze, pięknie, poetycko przekazana....można się zachwycić!
Brawo!
Cudowne!!!
Oj, zapamiętam ten wiersz, na długo.
Zero wazeliny. Rewelacyjna mądrość, ostry kamień w oko na otrzeźwienie. Interpretacja jest bardzo prosta, nie ma sensu się popisywać. Wydawałoby się może niektórym - i już od razu bronię - że banalne, bo nie ma w sobie tajemnicy, bo wszystko od razu wiadomo.
I prawda. Tu nie ma tajemnicy, tylko naga prawda, ale podana tak smacznie, tak moooocno rzucona w twarz i tak mądrze, pięknie, poetycko przekazana....można się zachwycić!
Brawo!
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Ukamiennictwo cyniczne
Psychodeliczna pisze:To wina piromana, że budynek płonie!
Nie podpalacza. On dłonie ma zimne.

Celnie, jak zauważył przedmówca.

Pozdrawiam.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Re: Ukamiennictwo cyniczne
Nie nadążam. Spaleni na stosach niewinnych myśli..skoro niewinnych to dlaczego spaleni? I co ma do tego budynek i piroman.
Taaa...bo piroman to nie podpalacz, a podpalacz to nie piroman.
I zimne dłonie...taaa bo piroman siedzi i rozgrzewa je nad grillem. Bańka wachy, paczka zapałek... kiedy on ma czas ręce rozgrzewać? Jak na mój gust to bełkot. Thx.
To wina piromana, że budynek płonie!
Nie podpalacza
Taaa...bo piroman to nie podpalacz, a podpalacz to nie piroman.
I zimne dłonie...taaa bo piroman siedzi i rozgrzewa je nad grillem. Bańka wachy, paczka zapałek... kiedy on ma czas ręce rozgrzewać? Jak na mój gust to bełkot. Thx.
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 04 paź 2013, 22:58
Re: Ukamiennictwo cyniczne
..
Ostatnio zmieniony 30 lis 2013, 21:58 przez Psychodeliczna, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Ukamiennictwo cyniczne
Dobrz zajrzę i przeczytam sobie co to jest ta metafora bo nie wiem. Dziękuję za radę.
Mam tylko pytanie. Czy nie uważasz że jeśli korzystasz z metafor czy cynizmu, to jednak jakąś logikę nalezałoby stworzyć pod w/w?
i pytanie drugie.
Po co wklejasz pod komentarz skoro sama potrafisz sobie tak ładnie komentować?
Mam tylko pytanie. Czy nie uważasz że jeśli korzystasz z metafor czy cynizmu, to jednak jakąś logikę nalezałoby stworzyć pod w/w?
i pytanie drugie.
Po co wklejasz pod komentarz skoro sama potrafisz sobie tak ładnie komentować?
No, chyba że to cynizm, to przepraszam.Mój wiersz nie jest żadną enigmą. Właściwie aż bije w łeb znaczeniem i nie trzeba geniusza analizy by wiedzieć co oznacza dana metafora
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Ukamiennictwo cyniczne
oj, nie, ten wiersz to jednak chyba bełkot,
jeśli powiedzieć inaczej, to równie dobrze można by
wskazać rację, każdemu - dowolnemu, połączeniu słów,
wspólnym mianownikiem zostaje tylko mianownik, teraz
trzeba sprawdzi, czy przez coś się dzieli...
jeśli powiedzieć inaczej, to równie dobrze można by
wskazać rację, każdemu - dowolnemu, połączeniu słów,
wspólnym mianownikiem zostaje tylko mianownik, teraz
trzeba sprawdzi, czy przez coś się dzieli...
Re: Ukamiennictwo cyniczne
Widzisz Alek...w moim rozumieniu wiersz trochę przypomina keks. Jest dobre ciasto dookoła i bakalie( metafory, neologizmy itp. w środku.) Tutaj mam wrażenie że ktoś mnie częstuje bakaliami z pudełka i podsuwa paczkę mąki, twierdząc że to jest keks.
Jesli ktoś napisze tekst np. -
"trzepała Zośka dywan z dywanu leciał kurz
tak ciężko pracowała że siły nie ma już".
to ja, jako odbiorca mam jakieś możliwości. Dzięki zachowanej logice, mogę taki wiersz przyjąć z prostotą, mogę się nim bawić, śmiać z niego itp. Nie jest on totalną bzdurą, która skupia się tylko aby napisać kilka metaforek i nazwać to wierszem. Mogę też zastanowić się czy autor chciał jedynie rozśmieszać czy też ukrył on w tym tekście coś głębszego. I tu mogę pod tym dwuwersem doszukać się nawet działań osławionego batalionu "Zośka" umęczonego walką z okupantem, którego symbolizuje dywan, kojarzący się z nalotami dywanowymi. I dlatego właśnie, pomimo prostoty jaką wymieniony tu przeze mnie cytat zawiera, z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić że jest to wiersz, a pod tym co napisała tutaj nam autorka piszę bełkot.
Bo teksty w stylu - "
Gdyby tak miała wyglądać poezja to wystarczyłoby napisać -
"ranek był w atrament zalnym
inkaustem człowieka skąd skapywało powiek
oblicza o patagońskich włosach"
Wszysto to jest metaforą. Nie rozumiesz toś matoł. Więc lepiej klaszcz.
Pod każdym słowem ukryłem tu metafory, a więc czysta poezja, prawda?
I jeszcze tytuł -"ukamiennictwo". Neologizmy tworzy się aby uzyskać artystyczny wymiar słowa-znaczenia. Tutaj sztuką bym tego nie nazwał. Można tu zachwycać się metaforami jak ktoś lubi, ale ja nigdy nie kupowałem samochodu tylko dlatego że miał fajną kierownicę i wierszy też tak nie potrafię traktować. Takie to trudne do zrozumienia?
Jesli ktoś napisze tekst np. -
"trzepała Zośka dywan z dywanu leciał kurz
tak ciężko pracowała że siły nie ma już".
to ja, jako odbiorca mam jakieś możliwości. Dzięki zachowanej logice, mogę taki wiersz przyjąć z prostotą, mogę się nim bawić, śmiać z niego itp. Nie jest on totalną bzdurą, która skupia się tylko aby napisać kilka metaforek i nazwać to wierszem. Mogę też zastanowić się czy autor chciał jedynie rozśmieszać czy też ukrył on w tym tekście coś głębszego. I tu mogę pod tym dwuwersem doszukać się nawet działań osławionego batalionu "Zośka" umęczonego walką z okupantem, którego symbolizuje dywan, kojarzący się z nalotami dywanowymi. I dlatego właśnie, pomimo prostoty jaką wymieniony tu przeze mnie cytat zawiera, z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić że jest to wiersz, a pod tym co napisała tutaj nam autorka piszę bełkot.
Bo teksty w stylu - "
niczym nie różnią się od takich jak -"nie przejechał go tramwaj tylko pojazd szynowy", "nie chodzę w czapce tylko w nakryciu głowy" itp....i są bełkotem, z którym należałoby autorkę skierować do słownika aby zapoznała się ze znaczeniem słowa piroman, zanim go zacznie stosować.To wina piromana, że budynek płonie!
Nie podpalacza
Gdyby tak miała wyglądać poezja to wystarczyłoby napisać -
"ranek był w atrament zalnym
inkaustem człowieka skąd skapywało powiek
oblicza o patagońskich włosach"
Wszysto to jest metaforą. Nie rozumiesz toś matoł. Więc lepiej klaszcz.
Pod każdym słowem ukryłem tu metafory, a więc czysta poezja, prawda?
I jeszcze tytuł -"ukamiennictwo". Neologizmy tworzy się aby uzyskać artystyczny wymiar słowa-znaczenia. Tutaj sztuką bym tego nie nazwał. Można tu zachwycać się metaforami jak ktoś lubi, ale ja nigdy nie kupowałem samochodu tylko dlatego że miał fajną kierownicę i wierszy też tak nie potrafię traktować. Takie to trudne do zrozumienia?