7 październik
7 październik
7 październik
domek z mojej poduszki
na której głowy nie śmiałem
inaczej jak delikatnie
czule
a z domku dwa ślimaki
na fioletowych wstążkach
w szpitalnym korytarzu
płakałem
jakaś kobieta z troską o mnie
a ja tłumaczę że to boskie łzy
bo takie małe
takie zdrowe
takie piękne
takie aż dla mnie niesłusznie
doskonałe
jutro już trzeci roczek
Alusiowi i Kasperkowi
domek z mojej poduszki
na której głowy nie śmiałem
inaczej jak delikatnie
czule
a z domku dwa ślimaki
na fioletowych wstążkach
w szpitalnym korytarzu
płakałem
jakaś kobieta z troską o mnie
a ja tłumaczę że to boskie łzy
bo takie małe
takie zdrowe
takie piękne
takie aż dla mnie niesłusznie
doskonałe
jutro już trzeci roczek
Alusiowi i Kasperkowi
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: 7 październik
Oj, przytuliłem ten wiersz. Niezwykle subtelny, delikatny, taki śliczny i ciepły.
Naprawdę, pięknie napisany, zmiękcza rewelacyjnie!

Naprawdę, pięknie napisany, zmiękcza rewelacyjnie!

"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: 7 październik
Ugłaskałem choć nie było to łatwe. Chyba im niedługo czrwone kwstążeczki do policzków poprzyklejam. 
Skoro już gryzmolę na tym forum, to pozwoliłem sobie tutaj uwiecznić ten ważny dla mnie dzień. A wyszło jak wyszło.
Dziękuję.

Skoro już gryzmolę na tym forum, to pozwoliłem sobie tutaj uwiecznić ten ważny dla mnie dzień. A wyszło jak wyszło.
Dziękuję.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: 7 październik
z prawdziwym uczuciem, ciepłem i miłością.Nilmo pisze:A wyszło jak wyszło
Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: 7 październik
"a z domku dwa ślimaki
na fioletowych wstążkach" - jak dla mnie super! Ze szczególnym wskazaniem na te 2 wersy ...
na fioletowych wstążkach" - jak dla mnie super! Ze szczególnym wskazaniem na te 2 wersy ...
-
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2011, 15:28
- Kontakt:
Re: 7 październik
Wyszło czułości od cholery.
Czepiam się infantylizmów, te tylko w dwóch zdrobnieniach.
Czepianie niepewne, bez nich wiersz traci na przekazie.
Czepiam się infantylizmów, te tylko w dwóch zdrobnieniach.
Czepianie niepewne, bez nich wiersz traci na przekazie.
Andrzej Bonifacy Fudali
Re: 7 październik
Dziękuję Wam bardzo Anastazjo i Henryku.
Boni Tobie osobno, bo widzę, że zrobiłeś analizę wszystkiego co ostatnio nabazgrałem. Bardzo Ci dziękuję za poświęcony czas i uwagi, które są dla mnie bardzo cenne.
A infantylizmy w tym wierszu....kurcze, z dzieciakami jakoś tak jest że na samą myśl o nich zbiera się człowiekowi na pieszczoszki słowne. Zresztą chyba nie tylko z dzieciakami. Ze wszystkim co człowiek chce przytulić i ukochać tak bywa, że często minimalizujemy, chcąc jakby móc ująć to w dłonie przygarnąć, zawłaszczyć. Ganię za to żonę twierdząc, że jak będzie tak do dzieci gadała to one nigdy się poprawnie nie nauczą mówić, a sam "domkuję" nie tylko w wierszach. Taki infantylny odruch jaskiniowca.
Jeszcze raz dzięki wszystkim za dobre słowo i pomoc.
Boni Tobie osobno, bo widzę, że zrobiłeś analizę wszystkiego co ostatnio nabazgrałem. Bardzo Ci dziękuję za poświęcony czas i uwagi, które są dla mnie bardzo cenne.
A infantylizmy w tym wierszu....kurcze, z dzieciakami jakoś tak jest że na samą myśl o nich zbiera się człowiekowi na pieszczoszki słowne. Zresztą chyba nie tylko z dzieciakami. Ze wszystkim co człowiek chce przytulić i ukochać tak bywa, że często minimalizujemy, chcąc jakby móc ująć to w dłonie przygarnąć, zawłaszczyć. Ganię za to żonę twierdząc, że jak będzie tak do dzieci gadała to one nigdy się poprawnie nie nauczą mówić, a sam "domkuję" nie tylko w wierszach. Taki infantylny odruch jaskiniowca.
Jeszcze raz dzięki wszystkim za dobre słowo i pomoc.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: 7 październik
Piękne wzruszenie.
Nie ma się co czepiać zdrobnień, raptem domek i roczek. Zresztą demek to nie zdrobnienie, tylko po prostu trochę mniejszy dom. A roczek pasuje do dzieci, nie mówi się raczej, że więzień siedzi już trzeci roczek. Choć teraz już właściwie wszystko wolno.
A gdyby było:
a z domeczku dwa ślimaczki
na fioletowych wstążeczkach to byśmy podyskutowali.
Pozdr
L.
Nie ma się co czepiać zdrobnień, raptem domek i roczek. Zresztą demek to nie zdrobnienie, tylko po prostu trochę mniejszy dom. A roczek pasuje do dzieci, nie mówi się raczej, że więzień siedzi już trzeci roczek. Choć teraz już właściwie wszystko wolno.
A gdyby było:
a z domeczku dwa ślimaczki
na fioletowych wstążeczkach to byśmy podyskutowali.
Pozdr
L.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: 7 październik
Sympatycznie poczytać takiego Nilmo...
Taki ludzki ten wiersz, nie zgryźliwy, jak większość Twoich.
Przy okazji - taka uwaga - bo piszesz w odautorskim komentarzu:

Taki ludzki ten wiersz, nie zgryźliwy, jak większość Twoich.
Przy okazji - taka uwaga - bo piszesz w odautorskim komentarzu:
Bardzo mnie cieszy, że zauważyłeś to właśnie na swoim exemplum. Oczywiście z rozszerzeniem na szerszy kontekst. (Bez złośliwości.)Nilmo pisze:A infantylizmy w tym wierszu....kurcze, z dzieciakami jakoś tak jest że na samą myśl o nich zbiera się człowiekowi na pieszczoszki słowne. Zresztą chyba nie tylko z dzieciakami. Ze wszystkim co człowiek chce przytulić i ukochać tak bywa, że często minimalizujemy, chcąc jakby móc ująć to w dłonie przygarnąć, zawłaszczyć.

Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl