Ukarać winnych ukrzyżowania Jezusa Chrystusa*
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Ukarać winnych ukrzyżowania Jezusa Chrystusa*
To oczywiście prawda Panie Indidis,
że coś nie gra w tej sprawie.
Podsądnego w trakcie pierwszej rozprawy
praktycznie nie wysłuchano, trudno mówić także
o jakimś rzetelnym prawie do obrony,
a niezawisłość sądu stoi pod wielkim
znakiem zapytania, nie mówiąc już o tym,
że bicie i plucie, mijają się daleko
z obecnymi standardami.
Ma Pan również rację,
że Tyberiusz, Herod i Piłat
powinni zostać przykładnie skazani
przynajmniej na wykonywanie prac
społecznie użytecznych,
nie ma bowiem wątpliwości -
nie wolno zapominać,
lecz trzeba wyciągać wnioski i wychowywać
zgodnie z duchem czasów.
I nie rozumiem tylko dlaczego
rzecznik trybunału w Hadze,
w obliczu realnego wyzwania,
gdy moglibyśmy wreszcie uzyskać
jakiś rozsądny konsensus,
małostkowo twierdzi, że jego instytucja
powołana jest jedynie do rozstrzygania
sporów pomiędzy państwami.
…………………………………..
*Kenijski prawnik Dola Indidis, po odrzuceniu
przez sąd w Nairobi pozwu przeciwko winnym
ukrzyżowania Jezusa Chrystusa, sprawę skierował
do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości
W Hadze.
że coś nie gra w tej sprawie.
Podsądnego w trakcie pierwszej rozprawy
praktycznie nie wysłuchano, trudno mówić także
o jakimś rzetelnym prawie do obrony,
a niezawisłość sądu stoi pod wielkim
znakiem zapytania, nie mówiąc już o tym,
że bicie i plucie, mijają się daleko
z obecnymi standardami.
Ma Pan również rację,
że Tyberiusz, Herod i Piłat
powinni zostać przykładnie skazani
przynajmniej na wykonywanie prac
społecznie użytecznych,
nie ma bowiem wątpliwości -
nie wolno zapominać,
lecz trzeba wyciągać wnioski i wychowywać
zgodnie z duchem czasów.
I nie rozumiem tylko dlaczego
rzecznik trybunału w Hadze,
w obliczu realnego wyzwania,
gdy moglibyśmy wreszcie uzyskać
jakiś rozsądny konsensus,
małostkowo twierdzi, że jego instytucja
powołana jest jedynie do rozstrzygania
sporów pomiędzy państwami.
…………………………………..
*Kenijski prawnik Dola Indidis, po odrzuceniu
przez sąd w Nairobi pozwu przeciwko winnym
ukrzyżowania Jezusa Chrystusa, sprawę skierował
do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości
W Hadze.
-
- Posty: 367
- Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
- Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
Re: Ukarać winnych ukrzyżowania Jezusa Chrystusa*
Witaj, Alku, po długiej przerwie 
Bardzo zgrabny opis bardzo ciekawej sytuacji. Przeczytałam z przyjemnością
Pozdrawiam,
Emelly

Bardzo zgrabny opis bardzo ciekawej sytuacji. Przeczytałam z przyjemnością



Pozdrawiam,
Emelly
- Dorota Karin
- Posty: 487
- Rejestracja: 11 wrz 2013, 18:00
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ukarać winnych ukrzyżowania Jezusa Chrystusa*
,,powinni zostać przykładnie skazani
przynajmniej na wykonywanie prac
społecznie użytecznych"
Dobre
Bardzo ciekawy, przypomina rozprawę filozoficzną.
przynajmniej na wykonywanie prac
społecznie użytecznych"
Dobre

Bardzo ciekawy, przypomina rozprawę filozoficzną.

-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Ukarać winnych ukrzyżowania Jezusa Chrystusa*
Ciekawe. A może by tak skierować wniosek o wydanie Judasza w ręce Interpolu?
Wydanie drugie, poprawione ;-)
Pozdrawiam.
Wydanie drugie, poprawione ;-)
Pozdrawiam.
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Ukarać winnych ukrzyżowania Jezusa Chrystusa*
Hmmm, cóż, dla mnie to przede wszystkim proza poetycka. Zbyt "rozgadane" na wiersz. POza tym, nie dowiedziałem się z tego tekstu niczego nowego. Pogląd autora na sprawę, niestety dla mnie, bez jakiegoś nurtującego pytania w stronę czytelnika, złotej myśli, przesłania. Ot, zajęcie stanowiska, "veta" na sposób prowadzenia rozprawy w zamierzchłych czasach.
Dla mnie, proszę wybaczyć, nic nie wnosi, do zapomnienia.
Dla mnie, proszę wybaczyć, nic nie wnosi, do zapomnienia.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Ukarać winnych ukrzyżowania Jezusa Chrystusa*
Oj, Alku... Nie tym razem.
To komentarz do aktualnych wydarzeń, a nie wiersz. Poezji tu niewiele, ewentualnie "coś" zajaśniało we fragmencie wskazanym przez Dorotę Karin.
Czy da się coś z opisywanej sprawy poetycko wyciągnąć? Wiem, że potrafisz dogrzebywać się do ciekawych przemyśleń, eksponować niuanse, absurdy, paradoksy - vide "Dożynki". Tutaj wybrałeś konwencję, która - moim skromnym zdaniem - nie sprawdziła się. Zabrakło istotnych elementów poetyckich, takich jak:
- metaforyka - jakakolwiek by nie była (gry semantyczne, przede wszystkim, w których jesteś naprawdę świetny);
- twórcze podejście do języka jako materiału poetyckiego (też potrafisz),
- niedopowiedzenie, niedookreślenie; najwięcej dzieje się zawsze między słowami, gdy trzeba robić wykład, to oznacza, że nie wyszło;
- dystans - ja wiem, że sama nieraz pisałam wiersze "tendencyjne", jednakże w takim wypadku, gdy już się angażuje po którejś ze stron (a to robisz w tym utworze), warto jednak złagodzić moralizatorski ton chociażby np. ironią ---> tu obecna w ustępie o skazaniu na prace społeczne, dlatego to jest rodzynek w cieście, który można zaliczyć in plus.
Temat bardzo ciekawy, skądinąd, i wart wiersza.
Zresztą sam o tym wszystkim wiesz najlepiej, co ja będę się zatem rozgadywać. Bez urazy, proszę. Wolę Twoje pisanie w innych "piórkach".
Pozdrawiam,
Glo.
To komentarz do aktualnych wydarzeń, a nie wiersz. Poezji tu niewiele, ewentualnie "coś" zajaśniało we fragmencie wskazanym przez Dorotę Karin.
Czy da się coś z opisywanej sprawy poetycko wyciągnąć? Wiem, że potrafisz dogrzebywać się do ciekawych przemyśleń, eksponować niuanse, absurdy, paradoksy - vide "Dożynki". Tutaj wybrałeś konwencję, która - moim skromnym zdaniem - nie sprawdziła się. Zabrakło istotnych elementów poetyckich, takich jak:
- metaforyka - jakakolwiek by nie była (gry semantyczne, przede wszystkim, w których jesteś naprawdę świetny);
- twórcze podejście do języka jako materiału poetyckiego (też potrafisz),
- niedopowiedzenie, niedookreślenie; najwięcej dzieje się zawsze między słowami, gdy trzeba robić wykład, to oznacza, że nie wyszło;
- dystans - ja wiem, że sama nieraz pisałam wiersze "tendencyjne", jednakże w takim wypadku, gdy już się angażuje po którejś ze stron (a to robisz w tym utworze), warto jednak złagodzić moralizatorski ton chociażby np. ironią ---> tu obecna w ustępie o skazaniu na prace społeczne, dlatego to jest rodzynek w cieście, który można zaliczyć in plus.
Temat bardzo ciekawy, skądinąd, i wart wiersza.
Zresztą sam o tym wszystkim wiesz najlepiej, co ja będę się zatem rozgadywać. Bez urazy, proszę. Wolę Twoje pisanie w innych "piórkach".
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
Re: Ukarać winnych ukrzyżowania Jezusa Chrystusa*
ja akurat jestem gorącym orędownikiem obniżania stężenia poezji w poezji,Gloinnen pisze:Poezji tu niewiele
bo jak jest za wysokie, to mię w trzewiach kręci, nijak w organizmie przyjąć się nie chce,
twarz mnie zielenieje, i sromota gotowa



więc nie narzekam, tylko sobie przypominam Bułchakowa

a to do kolacji
od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Ukarać winnych ukrzyżowania Jezusa Chrystusa*
Cieszę się Pietrek, że nie zostałem mimowolnym sprawcąpietrek pisze:twarz mnie zielenieje, i sromota gotowa
tak przykrych dolegliwości

dzięki za winko, przyda się do śniadania

Glomi,
Zgadzam się z większością z Twoich zarzutów, faktycznie, niewiele tu poezji,
metafor brak, a jeśli chodzi o podejście do języka, jest wręcz urzędowe,
nie bardzo jednak rozumiem zarzutu o brak dystansu, moralizatorstwo,
tudzież opowiadanie się po jakiejś stronie; bo wiesz, wydaje mi się,
że ten szczególny casus, właśnie nie posiada drugiej strony, w każdym
razie nie jest ona realna; a wręcz (ta sprawa) stanowi przykład pewnego rodzaju walki z wiatrakami, człowiek kontra demony historii, dlatego z natury rzeczy trudno byłoby się nawet
opowiedzieć po jakiejś ze stron, można to zrobić co najwyżej z przymrużeniem oka
Niemniej dziękuję za cenny komentarz, jak i wszystkim

i Pozdrawiam ciepło

-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: Ukarać winnych ukrzyżowania Jezusa Chrystusa*
Fajne opowiadanko 

Re: Ukarać winnych ukrzyżowania Jezusa Chrystusa*
Zapachniało Kaczmarskim,biegnę stroić gitarę...i wiesz,zaśpiewam to... 
