Koniec apokalips

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Koniec apokalips

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 21 paź 2013, 13:02

Było ognisko i dziewczyny, napoje alkoholowe,
kiełbasa oraz ziemniaki pieczone
w popiele.

Poezji mało, ale to dobrze, bo komary
gryzły jak wściekłe.
Później spadł na nas dzień. Upalny.
Zabrakło miejsca na wiersze.

Kolega powiedział: uciekajmy.
Więc uciekliśmy. Najprędzej
biegł Karol.
Chociaż urodziny miał wczoraj.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Koniec apokalips

#2 Post autor: lczerwosz » 24 paź 2013, 23:16

Czy dziewczyny, ognisko, alkohol, komary, upał przeciwne są poezji. Gdy są. A potem już nie. Wtedy wiersze wracają.

Halszka55
Posty: 199
Rejestracja: 20 lis 2012, 17:22

Re: Koniec apokalips

#3 Post autor: Halszka55 » 25 paź 2013, 2:30

..poezją mogło być mieszane towarzystwo i chyba było... poezją na podniebieniu kiełbaski, komary ledwo odciskiem na piasku ....... tak mi się pomyślało sorki ;-)=====

ono

Re: Koniec apokalips

#4 Post autor: ono » 25 paź 2013, 7:48

lubię wiersze tak proste, bo są bardzo naturalne :myśli:
a poezja i "balanga"? - cóż w w gwarze nie da się tworzyć - lepiej w samotności
pointowanie wiersza znakomite :ok: :bravo: :rosa:


pzdr

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”