domy umierają
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
domy umierają
kiedy gaśnie twój dom
nie cementuj ran
powraca do matki ziemi
kapłanka ogniska
da ci nowe ziarna na deski
zbudujesz jaśniejszy
w zdeptanych powiekach
na piątej stronie księgi
dokona się kruchość żelaza
zapadną drzwi odchodzące w nicość
gdzie zasnęli biali niewolnicy
nie cementuj ran
powraca do matki ziemi
kapłanka ogniska
da ci nowe ziarna na deski
zbudujesz jaśniejszy
w zdeptanych powiekach
na piątej stronie księgi
dokona się kruchość żelaza
zapadną drzwi odchodzące w nicość
gdzie zasnęli biali niewolnicy
Ostatnio zmieniony 30 paź 2013, 12:18 przez Maryla Stelmach, łącznie zmieniany 3 razy.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: domy umierają
Bardzo dobra puenta Marylu. Całość również, w moich klimatach.Maryla Stelmach pisze:zapadną drzwi odchodzące w nicośćgdzie zasnęli biali niewolnicy
Buziaczki

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
Re: domy umierają
anastazjo, dzięki.




- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: domy umierają


” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
Re: domy umierają
coobus, dziękuję. uściski.



- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: domy umierają
- dokona się kruchość żelaza -
to dobry wiersz,
umiejętnie poprowadzony.
Pozdrawiam

to dobry wiersz,
umiejętnie poprowadzony.
Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: domy umierają
dom - jako budowla i dom - jako miejsce, klimat, ludzie, wszystko to, co budowlę nasyca, przenika. Jak budowla popada w ruinę - trudno, będzie następna, szczególnie, gdy ludzie - zgrani, relacje między nimi - pozytywne i mocne. Wtedy dom w najszerszym znaczeniu słowa zostanie po prostu przeniesiony między inne ściany. Taka mi się refleksja nasunęła przy lekturze, Marylo. Nie bardzo "chwytam" białych niewolników, ale widać - dziś nie mój dzień...
serdeczność posyłam...
Ewa


serdeczność posyłam...
Ewa
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
Re: domy umierają
wiersz Ewo o tym że kiedy odchodzi srare przhychodzi nowe bardziej wartościlwe więc nie ma co wallczyć o stare nalezy walczyć o bardziej światłe ludzkie.powstają nowe relacje nowe warunki do życia. ludzie stają się mniej zniewoleni. dlatego nie warto umierać za stare idee. lepiej trud i zaangażowanie niech służą czemuś lepszemu gdzie nadrzędną wartością jest człowiek. bo społeczeństwo jest solą tej ziemi a nie wzniosłe słowa ojczyzna. tak jakby ona była oddzielnym bytem .ojczyzna ro ludzie. ich patriotyzm niech się objawia troską o dbałość o siebie rodzinę własny dom . ojczyzna to ludzie i jeżeli im będzie lepiej dostatniej i dzvzęśliwiej to będą chcieli mieszkać w tym ktaju a nie innym.dzięki za obecność..
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03
Re: domy umierają
Anastazjo, coobus, Ewo - dzię
kuję za odwiedziny.
przy okazji, zapytałeś dlaczego moje wiersze zioną pustką, może dlatego że chyba nikt jej nie umiał wypełnić po brzegi pomimo wielu prób i ciągłej adoracji ze strony męża i wielu zalotników należę do kosmosu. jedyną planetą wokół której się kręcę jest syn. czuję drzewa za oknem i wirujący świat. czasem także muzyką. jestem szczęśliwa ale tak naprawdę nie umiem należeć do nikogo. może to tęsknota za tym właśnie aby ktoś pokochał kosmos. pozdrawiam serdecznie.

przy okazji, zapytałeś dlaczego moje wiersze zioną pustką, może dlatego że chyba nikt jej nie umiał wypełnić po brzegi pomimo wielu prób i ciągłej adoracji ze strony męża i wielu zalotników należę do kosmosu. jedyną planetą wokół której się kręcę jest syn. czuję drzewa za oknem i wirujący świat. czasem także muzyką. jestem szczęśliwa ale tak naprawdę nie umiem należeć do nikogo. może to tęsknota za tym właśnie aby ktoś pokochał kosmos. pozdrawiam serdecznie.