Zapamiętane ze wschodu (2)

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Zapamiętane ze wschodu (2)

#1 Post autor: Gloinnen » 01 lis 2013, 21:46

Zapamiętane ze wschodu: poprzedni (1)

*** (Sterta kukurydzianych liści)

Sterta kukurydzianych liści
przykryła trzepoczące się dłonie.
Już po wszystkim. Nafta powleka
jelita, płuca; ostatnie
namaszczenie.

Płomień łączy pokolenia, spuchnięte
korzenie drzew. Odstrzelony
dziewczęcy warkocz leży osobno.
Na stronie.

Gniazdo, w którym złotawe włosie
ogrzeje wronie pisklęta,
jeszcze się nie przyśniło.



____________________
Glo.

Zapamiętane ze wschodu: następny(3)
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Zapamiętane ze wschodu (2)

#2 Post autor: Alek Osiński » 04 lis 2013, 16:04

Zamieść Glomi koniecznie i resztę cyklu. Bardzo ciekawe, tylko że wiesz,
tematyka skłania raczej do przeżywania w ciszy
niż do szumnych wynurzeń, w końcu to przecież
rodzaj poetyckiej ekshumacji...

Pozdrawiam
:kwiat:

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Zapamiętane ze wschodu (2)

#3 Post autor: lczerwosz » 04 lis 2013, 17:29

Gloinnen pisze:Gniazdo, w którym złotawe włosie
ogrzeje wronie pisklęta,
jeszcze się nie przyśniło
To jest ten świat, okrutny i pragmatyczny. Nawet ścierwo jest pokarmem, warkocz budulcem. Natura nie czyni tu wyjątków.
Nie umiem dyskutować o treści tego wiersza. Wybacz.
A zapis. Powiem tylko - jak krótki film, zapamiętana chwila.
I za Alkiem. Namawiam.

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Zapamiętane ze wschodu (2)

#4 Post autor: Ewa Włodek » 04 lis 2013, 18:27

Gloinnen pisze: Gniazdo, w którym złotawe włosie
ogrzeje wronie pisklęta,
jeszcze się nie przyśniło.
ano - dobrze, że gniazdo. Były miejsca, w których wykonywano z takich warkoczy - materace, wycieraczki i tkaniny do usztywniania klap. Ech, tylko ludzie czynią tak z innymi ludźmi. Ta cząstka - najbardziej do mnie przemówiła. Bardzo potrzebny wiersz, bardzo, Glo...

samą serdeczność posyłam....
Ewa

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”