Izba przyjęć

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Izba przyjęć

#1 Post autor: Alek Osiński » 10 lis 2013, 1:33

W barze poszukuję zawsze wolnego miejsca w rogu.
Bezpieczna pozycja, z salą przed oczami,
pozwala porządkować pojawiające się trudności.
Sprawia, że znika potrzeba akceptacji.

Samoobsługa burzy pojawiające się bariery. Kasjerka
błyskawicznie analizuje oddawane jej próbki. Ubrana
na biało laborantka podaje z kuchni wyniki badań, ale
nie interesuje się historią choroby. Inaczej,

mała blondynka krzątająca się między stołami.
Wygląda jak lekarz na porannym obchodzie.
Zatrzymuje się przy każdym pacjencie, zagląda w kartę,
pytając jak przebiegła noc, uspokaja. Tak, proszę
się nie bać, będę tu jutro, z pewnością.

Talerze jak wota lądują w małej drewnianej kapliczce.
Po jej drugiej stronie wyczuwa się niewidzialny ruch.
Jednostajne ruchy kołyszącej się kadzielnicy, cichy,
zdumiony gwar.
Ostatnio zmieniony 11 lis 2013, 1:05 przez Alek Osiński, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Izba przyjęć

#2 Post autor: Ewa Włodek » 10 lis 2013, 13:24

no, ciekawie połączyłeś szpitalną izbę przyjęć z jej specyfiką z barem mleczny, i jego specyfiką. Trafnie wybrałeś to, co łączy te dwa miejsca. Dzieli je - kadzielnica, choć nie aż tak, jakby się na pierwszy rzut oka i myśli wydawało. W końcu - czy ze szpitala, czy z baru, czy skądkolwiek indzej - i tak nas to okadzanie nie ominie...Z przyjemnością poczytałam...
:ok:
z uśmiechem...
Ewa

Leszek Sobeczko
Posty: 396
Rejestracja: 31 mar 2012, 19:19

Re: Izba przyjęć

#3 Post autor: Leszek Sobeczko » 11 lis 2013, 1:57

przeszedłem kilka razy przez izbę przyjęć i ostatnio nie czułem się jak pacjent, a klient; trafiłeś

jestem krótko po odpowiedzi na mój prozaizujący tekst, no wiesz mieścisz się :)

z uwag, to bym pierwszy wers zakończył na " miejsca", a w "w rogu" dał niżej;
w drugiej strofie nie za bardzo udana jest wersyfikacja z końcówkami : "Kasjerka - Ubrana , ale"
w trzeciej też bym się "pobawił" enterem; ale to tylko moje widzimisię, bo jeśli o treść chodzi, to nie ingeruję w żadne słowo

przy okazji Twojej lektury przypomniałem sobie swój tekst w szpitalnych klimatach, nie pamiętam, czy tutaj odważyłem się opublikować, sprawdzę i jak mnie przytrzyma do jutra, to wstawię jako korespondujący do Twojego

pozdrawiam

ono

Re: Izba przyjęć

#4 Post autor: ono » 11 lis 2013, 8:06

Alek Osiński pisze:Talerze jak wota lądują w małej drewnianej kapliczce.
Po jej drugiej stronie wyczuwa się niewidzialny ruch.
Jednostajne ruchy kołyszącej się kadzielnicy, cichy,
zdumiony gwar.
wiersz :ok:
końcówka SUPER!!! :rosa: :rosa: :rosa: :rosa: :bravo:


kamil

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: Izba przyjęć

#5 Post autor: Hosanna » 11 lis 2013, 22:38

początek znalazł ze mną wspólną nutę estetyczną i .. ontologiczną
W barze poszukuję zawsze wolnego miejsca w rogu.
Bezpieczna pozycja, z salą przed oczami,
pozwala porządkować pojawiające się trudności.
Sprawia, że znika potrzeba akceptacji.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Izba przyjęć

#6 Post autor: Alek Osiński » 12 lis 2013, 1:18

Hosanna pisze:ontologiczną
poznanie faktycznie jest chyba najważniejsze, nawet jak róg zagięty...
leszeK pisze:czy tutaj odważyłem się opublikować, sprawdzę i jak mnie przytrzyma do jutra, to wstawię
to gdzie ten wiersz? wstawiaj Leszku, w końcu historia choroby musi być pełna :)

EwaMagda

Re: Izba przyjęć

#7 Post autor: EwaMagda » 12 lis 2013, 12:47

Świetne połączenie, a puenta powala :ok:

Alku :bravo: :bravo:


Dwukrotnie usiłowałam wpisać komentarz, ale mi je gdzieś wcięło i teraz trwam w trwożnym oczekiwaniu, czy nie ukażą się w kalce :)))

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: Izba przyjęć

#8 Post autor: coobus » 12 lis 2013, 21:03

A bar z wyszynkiem to prawie gabinet psychoanalityka, barman naprawdę potrafi słuchać, potrafi nie odpowiadać, potrafi pomóc. I czasami się zjawi lekarka pierwszego kontaktu.
I jak tu nie korzystać z pomocy medycznej, w takich warunkach.
Wybacz, ze spuściłem ze smyczy własną wyobraźnię. Za wiersz :beer:
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

Leszek Sobeczko
Posty: 396
Rejestracja: 31 mar 2012, 19:19

Re: Izba przyjęć

#9 Post autor: Leszek Sobeczko » 12 lis 2013, 22:37

Alek Osiński pisze:to gdzie ten wiersz? wstawiaj Leszku, w końcu historia choroby musi być pełna
ano tu
http://www.osme-pietro.pl/wiersze-biale ... 12306.html

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Izba przyjęć

#10 Post autor: Gloinnen » 13 lis 2013, 11:25

Alek Osiński pisze:Bezpieczna pozycja, z salą przed oczami,
pozwala porządkować pojawiające się trudności.
Sprawia, że znika potrzeba akceptacji.
Cały ten fragment niepotrzebnie interpretuje pierwszy wers strofy. Ja osobiście bym z niego zrezygnowała. Ale może się mylę.
:myśli:

Dalej - powtórzę za przedmówcami - rewelacyjnie zbudowana analogia między dwiema rzeczywistościami. Umiejętnie balansujesz pomiędzy, biorąc za punkt ciężkości kondycję człowieka. W sensie fizycznym i egzystencjalnym. Eksponujesz wszystkie ludzkie lęki, zagubienie, pierwotne potrzeby, lęki - i konieczność ciągłego dotykania granic.

Czy zaświaty - to zaplecze wszechświata? Takie pytanie mi się nasunęło przy lekturze - mimochodem.

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”