Cień

[Gajka]

skrzydła
odrastały powoli
kiedy okrzyknięto orłem
była dzieckiem
szantażem podcinali lotki
trudno było
wybić się ponad chmury

sprawy wzięła w dłonie
na oczach zazdrośników
w młodzieńczym zapale
lawirowała jak piórko
niedościgniona
mówili że się wybiła

z biegiem lat
mogła fruwać do woli
lecz trudniej
oderwać się od ziemi
przyjaciele szydzili
masz loty jak niebieski ptak
od tamtej pory
jest sową

nadal spogląda z góry

[coobus]

Podoba mi się ten wiersz, ma w sobie to coś

[Gajka]

Podoba mi się ten wiersz, ma w sobie to coś

Coobi Bardzo dziękuję

[Ewa Włodek]

no, jest bardzo w moim guście, bardzo! Dziewczyna miała marzenia, miała potencjał, ale - to otoczenie, otoczenie! Widywałam takie przypadki, nie każdemu udało się "wykierować" chociaż na sowę! Gorzej bywało...

uśmiechy posyłam...
Ewa

[Henryk VIII]

Piszesz: " od tamtej pory
jest sową " - niezła metamorfoza i jak na drapieżnika - myśląca. Z tekstu wynika, że nocny to ptak, choć ... są też gatunki dziennych sów ...
Za sowy!

[Gajka]

no, jest bardzo w moim guście, bardzo! Dziewczyna miała marzenia, miała potencjał, ale - to otoczenie, otoczenie! Widywałam takie przypadki, nie każdemu udało się "wykierować" chociaż na sowę! Gorzej bywało...

uśmiechy posyłam...
Ewa

Dziękuję Ewunia
Tak toczą się koleje a los zawsze wybiera sprawiedliwie .

Dodano -- 07 gru 2013, 1:38 --

Piszesz: " od tamtej pory
jest sową " - niezła metamorfoza i jak na drapieżnika - myśląca. Z tekstu wynika, że nocny to ptak, choć ... są też gatunki dziennych sów ...
Za sowy!

Dziękuję za komentarz i ...... za sowy