fale
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
fale
Pustynia, może wydmy.
Drobne pagórki, czółenkowe doliny.
Regularnie, bez przerwy.
Tak było zawsze, póki nie napotkałem
odciśniętej stopy w tej nudzie.
Jestem jej artefaktem, rozrywką.
Od tej pory
każde ziarenko piasku
znakiem. Niesie informację.
Zbyteczną.
Jeśli nie znam języka,
umrę pośród miliona. Słów.
Piaskowe fale są nieruchome.
Podobno trzeba naśladować pływanie,
by się nie dać zasypać.
Przy pogodzie bezwietrznej
odcisk stopy utrzyma się kilka dni.
Tyle będzie trwać szczęście.
Drobne pagórki, czółenkowe doliny.
Regularnie, bez przerwy.
Tak było zawsze, póki nie napotkałem
odciśniętej stopy w tej nudzie.
Jestem jej artefaktem, rozrywką.
Od tej pory
każde ziarenko piasku
znakiem. Niesie informację.
Zbyteczną.
Jeśli nie znam języka,
umrę pośród miliona. Słów.
Piaskowe fale są nieruchome.
Podobno trzeba naśladować pływanie,
by się nie dać zasypać.
Przy pogodzie bezwietrznej
odcisk stopy utrzyma się kilka dni.
Tyle będzie trwać szczęście.
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: fale
Piszesz:" Od tej pory
każde ziarenko piasku
znakiem. Niesie informację.
Zbyteczną.
Jeśli nie znam języka,
umrę pośród miliona słów." - brzmi filozoficzno - komunikologicznie. Do mnie to trafia jak najbardziej.
Piszesz " Przy pogodzie bezwietrznej
odcisk stopy utrzyma się kilka dni.
Tyle będzie trwać szczęście.". - Tu już refleksyjnie. Ale... czy długo ( trwa szczęście) , czy przeciwnie - co do tego nie mam pewności. 7 dni - to aż czy tylko...? Tak czy inaczej, ważne , że się trafia!
każde ziarenko piasku
znakiem. Niesie informację.
Zbyteczną.
Jeśli nie znam języka,
umrę pośród miliona słów." - brzmi filozoficzno - komunikologicznie. Do mnie to trafia jak najbardziej.
Piszesz " Przy pogodzie bezwietrznej
odcisk stopy utrzyma się kilka dni.
Tyle będzie trwać szczęście.". - Tu już refleksyjnie. Ale... czy długo ( trwa szczęście) , czy przeciwnie - co do tego nie mam pewności. 7 dni - to aż czy tylko...? Tak czy inaczej, ważne , że się trafia!

- Dorota Karin
- Posty: 487
- Rejestracja: 11 wrz 2013, 18:00
- Lokalizacja: Łódź
Re: fale
Fajna metafora, A może ,...jeśli nie znam szyfru... czy kodu - będzie ładniej. Pozdrawiam.



- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: fale
Pomyślę, ale z drugiej strony, bym nie chciał wprowadzać zadnienia szyfru, czyli świadomego ukrywania informacji. Tak mamy tylko zwykłą niewiedzę. Póki co, oddzieliłem słowo "Słów" kropką.Dorota Karin pisze:A może ,...jeśli nie znam szyfru... czy kodu - będzie ładniej
Dziękuję Doroto.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: fale
przemawia i to bardzo.lczerwosz pisze:Przy pogodzie bezwietrznej
odcisk stopy utrzyma się kilka dni.
Tyle będzie trwać szczęście

Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
Re: fale
teraz i ja popastwię się nad Tobą meta-fizycznie i offtopikowo:
tytuł bardzo meta-fizyczny, dlatego nie wiem o co Ci chodzi> czyżbyś miał na myśli zaburzenie rozprzestrzeniające się w ośrodku lub przestrzeni, bo w przypadku fal mechanicznych cząstki ośrodka, w którym rozchodzi się fala, oscylują wokół położenia równowagi, przy czym przenoszą energię z jednego miejsca do drugiego bez transportu jakiejkolwiek materii . Czy to fala poprzeczna czy podłużna? Jeżeli poprzeczna, to czy jest ona spolaryzowana? Czy przy pisaniu tego wiersza wziąłeś pod uwage przestrzeń Hilberta? A może tylko efekt Dopplera? A może rozpatrywałeś falę kulistą zgodnie z zasadą Huydensa?(zobaczę co dalej w wierszu drogi fizyku)
jedynie ostatnia zwrotka trzyma sie kupy, ale to za mało, skoro tyle bzdur wokół . Wiersz jest na trzy z dwoma minusami. 3=. Żeby nie na dwóję, ale...Im dłużej myślę, tym bardziej się nie zgadzam ze swoją oceną wiersza. Jest o czym myśleć, a problem jest wcale nie banalny.
pozdrawiam offtopikowo
kamil
lczerwosz pisze: fale
tytuł bardzo meta-fizyczny, dlatego nie wiem o co Ci chodzi> czyżbyś miał na myśli zaburzenie rozprzestrzeniające się w ośrodku lub przestrzeni, bo w przypadku fal mechanicznych cząstki ośrodka, w którym rozchodzi się fala, oscylują wokół położenia równowagi, przy czym przenoszą energię z jednego miejsca do drugiego bez transportu jakiejkolwiek materii . Czy to fala poprzeczna czy podłużna? Jeżeli poprzeczna, to czy jest ona spolaryzowana? Czy przy pisaniu tego wiersza wziąłeś pod uwage przestrzeń Hilberta? A może tylko efekt Dopplera? A może rozpatrywałeś falę kulistą zgodnie z zasadą Huydensa?(zobaczę co dalej w wierszu drogi fizyku)
mógłbyś się w końcu zdecydować, bo pustynia to teren o znacznej powierzchni, pozbawiony zwartej szaty roślinnej , a wydmy to piaszczyste wzniesienia usypane przez wiatr, które bywają być jej elementem- więc zaczyna być masło maślane.lczerwosz pisze:Pustynia, może wydmy.
to wiem od dawna - zresztą opieram sie na Twoich komentarzach- zastanawiam sie tylko czy jesteś artefaktem wsensie archeologicznym czy też psychologicznym- wg mnie jednak tylko rozrywką.lczerwosz pisze:Jestem jej artefaktem, rozrywką.
i tu też powstaje problem - czy znak to konstrukcja semiologiczna odnosząca sie do syntaktyki , czy do semantyki, bo jedno od drugiego dzieli przepaść i mimo, że to dziedziny logiki to jednak bez określenia dokładnego wprowadzasz zamieszanie.lczerwosz pisze:każde ziarenko piasku
znakiem
fale nieruchome!!!toż to wybryk natury. mówiłem Ci już to niejednokrotnie. fala nieruchoma, to totalny brak logiki (nie tylko w sensie fizycznym). jako fizyk powinieneś sobie zdawać sprawę , że fala to coś rozprzestrzeniającego się i nie ma nic wspólnego ze stanem statycznymlczerwosz pisze:Piaskowe fale są nieruchome.


jedynie ostatnia zwrotka trzyma sie kupy, ale to za mało, skoro tyle bzdur wokół . Wiersz jest na trzy z dwoma minusami. 3=. Żeby nie na dwóję, ale...Im dłużej myślę, tym bardziej się nie zgadzam ze swoją oceną wiersza. Jest o czym myśleć, a problem jest wcale nie banalny.
pozdrawiam offtopikowo


kamil
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: fale
Twoje oburzenie przyjmę z godnością. Na stojąco. Jak w kąpieli w morzu - przyjmujemy na klatę spienione bałwany. To też fale.
Dziękuję za ocenę.
I ja pozdrawiam. Mówisz offtopikowo. A niech.
Co do meritum, istotnie, w jednym się zgodzić muszę, nie ma fal nieruchomych. Są jeszcze fale stojące, gdy interferują ze sobą, ale rzadko się zdarza, zaraz się robią biegnące. A te są po prostu bardzo powolne.kamil rousseau pisze:fale nieruchome!!!toż to wybryk natury. mówiłem Ci już to niejednokrotnie. fala nieruchoma, to totalny brak logiki (nie tylko w sensie fizycznym). jako fizyk powinieneś sobie zdawać sprawę , że fala to coś rozprzestrzeniającego się i nie ma nic wspólnego ze stanem statycznym
Gdybyśmy się nie poznali, bym myślał, że to słaba ocena. Ale doceniam, że starasz się mnie wyciągnąć jakoś do góry. Za uszy.kamil rousseau pisze:Wiersz jest na trzy z dwoma minusami. 3=. Żeby nie na dwóję
E, chyba bardzo banalny. Każdy prawie ma tu tak samo.kamil rousseau pisze:Jest o czym myśleć, a problem jest wcale nie banalny
Dziękuję za ocenę.
I ja pozdrawiam. Mówisz offtopikowo. A niech.

- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: fale
Ruchome piaski. Można ich posłuchać, pogadać, pozgrzytać w zębach, w porywach wiatru. Mogą być piekłem, mogą być namiastką nieba.
Pozdrawiam, Robinsonie. Chyba coś z tego wiersza rozumiem, choć ziarenka tak swobodnie się przesypują
Pozdrawiam, Robinsonie. Chyba coś z tego wiersza rozumiem, choć ziarenka tak swobodnie się przesypują

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
Re: fale
lczerwosz pisze:kamil rousseau pisze:
fale nieruchome!!!toż to wybryk natury. mówiłem Ci już to niejednokrotnie. fala nieruchoma, to totalny brak logiki (nie tylko w sensie fizycznym). jako fizyk powinieneś sobie zdawać sprawę , że fala to coś rozprzestrzeniającego się i nie ma nic wspólnego ze stanem statycznym
Co do meritum, istotnie, w jednym się zgodzić muszę, nie ma fal nieruchomych. Są jeszcze fale stojące, gdy interferują ze sobą, ale rzadko się zdarza, zaraz się robią biegnące. A te są po prostu bardzo powolne.
coś panie fizyk ze znajomością tematu nie tak - sam potwierdzasz.
Intenferencja to nic innego, jak zjawisko powstawania nowego, przestrzennego rozkładu amplitudy fali (wzmocnienia i wygaszenia) w wyniku nakładania się (superpozycji fal) dwóch lub więcej fal. Warunkiem trwałej interferencji fal jest ich spójność, czyli korelacja faz i częstotliwości. To jest ciągłe rozchodzenie lub spowalnianie, ale ciągły ruch!
Dla zjawiska interferencji, obszar rozchodzenia się fal składa się z fragmentów, gdzie zupełnie nie ma oscylacji i miejsc, w których jej amplituda ulega podwojeniu. Aby zaobserwować maksima i minima interferencyjne, konieczne jest, aby źródła fal były koherentne, czyli miały tę samą fazę, częstotliwość oraz długość.
dlatego widzisz panie fizyku, że jeżeli fala ma długość i częstotliwość to musi być ruch.


fale stojące , mogą byc tylko wtedy gdy rodzina Fal (Józek Magda i ich dzieci) na chwilę przystanęła by się zastanowić nad tym , co ty wygadujesz.lczerwosz pisze:Są jeszcze fale stojące
mogą być jednak fale, które dochodzą od ciała jamistego, który jest akurat w pozycjhi stojącej, ale...to już inksza inkszość

z ust mi to wyrwałes panie fizyklczerwosz pisze:kamil rousseau pisze:
Wiersz jest na trzy z dwoma minusami. 3=. Żeby nie na dwóję
Gdybyśmy się nie poznali, bym myślał, że to słaba ocena. Ale doceniam, że starasz się mnie wyciągnąć jakoś do góry. Za uszy.
Banalny piszesz? Więc po co te bzdury piszesz. Muszę ja- marny budowlany matematyk- Cię pilnować.lczerwosz pisze:kamil rousseau pisze:
Jest o czym myśleć, a problem jest wcale nie banalny
E, chyba bardzo banalny. Każdy prawie ma tu tak samo.
Dziękuję za ocenę.
Pozdrawiam serdecznie.

kamil