Errata

[magellan7]

na spotkanie

okrętów

Kolumba i Magellana

wyszło tornado

we własnej osobie



pierwszy człowiek

nie poleciał w kosmos

nie

dziękuję

myślę o ożenku

i furze dzieciaków



Wezuwiusz nie wybuchł

mieszkańcy Pompei

sadzają na kolanach ciemnowłose wnuczki

a kiedy wygarniają z pieca popiół

z niczym im się to nie kojarzy



mnie

nikt nie wbił

niechętnego spojrzenia w serce

nie dał wiosłem po łapach

moim marzeniom

gdy próbowały uchwycić się burty



= = = = = = = = = = = = =

jesień 2013

[lczerwosz]

Czyli nic się nie stało. To po całe to zamieszanie.
Wiersz mi się podoba.
L.
Czy to przypadek że piszesz o Magellanie Magellanie7?
A kim jest wtedy Kolumb, znajomym? Wrogiem? Twoim alter ego?

[magellan7]

dzięki za uważną lekturę

[lczerwosz]

Jeszcze pytanie - czy nie lepiej by zmniejszyć interlinię

[magellan7]

racja

przy przeklejaniu tak wyszło

choć powiem Ci, ze wedle mnie - interlinia daje wierszowi oddech

a dzieląc wiersz na krótkie wersy podkreślam wagę poszczególnych cząstek

wypowiedzi

[anastazja]

Wezuwiusz nie wybuchł

mieszkańcy Pompei

sadzają na kolanach ciemnowłose wnuczki

Ja też sadzam wnuczkę na kolanach, ale w Neapolu. On jeszcze wybuchnie, ale to będzie armagedon.
Ciekawy zapis różnych sytuacji, fajnie.

[magellan7]

mój wiersz składa Ci wyrazy wdzięczności za lekturę