wigilijny

[tea]

Ulice puste
ludzie wietrzą serca
i zapalają
światełko nadziei

po sosnowych kobiercach
plyną w górę
dusze karpi
w galarecie

Jak na złość
nie posypało śniegiem
straszą podmiejskie wysypiska

Koksiak świeci czerwonym okiem
i bezdomnych wabi na przystań
gdzie cienki barszcz się zmieni
w równie cienkie wino

...i Dzieciątko znowu się pojawi
by bez sensu umrzeć na krzyżu
i naprawdę nikogo nie zbawić


kamilowi r.

[ono]

I ja doczekałem się (pierwszy raz!!!) dedykacji i jest mi bardzo, bardzo miło

ale wersy:

Ulice puste
ludzie wietrzą serca
i zapalają
światełko nadziei

po sosnowych kobiercach
plyną w górę
dusze karpi
w galarecie

naprawdę mnie urzekły.

Dzieciątko znowu się pojawi
by bez sensu umrzeć na krzyżu
i naprawdę nikogo nie zbawić

ostatnia zwrotka fantazja - podsumowuje sens tak jakbym to ja - takie jest i moje spojrzenie na rzeczywistość, która otaczała i otacza


dziękuję

kamil

[anastazja]

...i Dzieciątko znowu się pojawi
by bez sensu umrzeć na krzyżu
i naprawdę nikogo nie zbawić

Wiersz bardzo na czasie, świetna pierwsza i druga. Zgadzam się z Kamilem, bez ostatniego zdania,
bowiem tak naprawdę nie wiemy?

Pozdrawiam.

[coobus]

Bardzo dobry wiersz. Nawet nie smuci swoją wymową, dodaje tylko powagi. Dedykowany komuś, więc jest w nim osobiste dno, które chcę uszanować.
Bez patosu i banału, co spotykane jest w wigilijnej twórczości - w mojej również, co przyznaję tym razem bez wyrzutów sumienia.

[Sokratex]

Może nie odkrywcze, bo kontrastowanie Wigilii i kolęd wieszczących radosną nowinę
ze śmiercią, głodem, czy bezdomnymi przemykającymi się w tym samym czasie pod oknami
dość często spotykane w poezji, literaturze, a nawet komediach filmowych
(jak znakomita "Nieoczekiwana zmiana miejsc"), ale
świetnie napisane i Poetyka jak zwykle u Ciebie na wysokim poziomie.

Kiedyś też byłem za taką opcją, jeden z wierszy nawiązywał nawet do tego,
o czym jak wnioskuję z komentarzy mało kto zdaje sobie sprawę,
że w Wigilię odnotowuje się najwięcej samobójstw w roku.
Dla jednych Dobra Nowina to dla wielu Dzień Śmierci.
Karpie matematycznie nie mają znaczenia, bo przez to, że zjada się ich wtedy dużo,
mniej pożera się innych zwierząt. Ot, rozszerzone powiedzenie:
Nic w przyrodzie nie ginie, tylko coś za coś.

Dziś jestem za opcją świąteczną, radosną.
Pesymistyczną, jeśli idzie o Wigilię, mam na szczęście za sobą :)

Pozdrawiam.

[ono]

więc jest w nim osobiste dno, które chcę uszanować.

pozdrawiam

dno