Circulus vitiosus

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Circulus vitiosus

#1 Post autor: Fałszerz komunikatów » 10 sty 2014, 15:41

nie mam przed sobą
przyszłości

widzę przeszłość

z której nie wyciągam wniosków
a prawdę o sobie samym

by co noc wiązać nadzieję
z godzinami

które się rozeszły

EwaMagda

Re: Circulus vitiosus

#2 Post autor: EwaMagda » 10 sty 2014, 22:00

Powiało smutkiem, Fałszerzu :(

Nie wiem, co miałeś na myśli, pisząc o godzinach, które się rozeszły. Gdyby spełzly na niczym, peel nie wiązałby z z nimi nadziei. Z drugiej strony, może chodzi o to, że teraz przeżyłby je inaczej, lepiej. Z trzeciej strony - peel nie ma przyszłości. Rzeczywiście - błędne koło.
Albo znowu tępota ze mnie wylazła :((

A wiersz, jak zwykle bardzo dobry :ok:

ono

Re: Circulus vitiosus

#3 Post autor: ono » 11 sty 2014, 9:43

Fałszerz komunikatów pisze:by co noc wiązać nadzieję
z godzinami

które się rozeszły

to wybieram z całosci


kamil

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: Circulus vitiosus

#4 Post autor: Gajka » 11 sty 2014, 10:12

Co Ty piszesz, zawsze jest jakaś przyszłość, trzeba być tylko wróżką aby ją znać,
chociaż pewnie one teoretyzują .....czas zawsze jest sprawiedliwy i wszystko, każdemu bez wyjątku
pokaże jak na dłoni ... :)
Sprytnie to skonstruowałeś !

teri
Posty: 275
Rejestracja: 31 mar 2012, 14:08

Re: Circulus vitiosus

#5 Post autor: teri » 11 sty 2014, 10:13

Zupełnie niepotrzebnie wracasz do przeszłości - ona już była - ważne jest teraz.
...Może stań w odwrotną stronę...

Fajny, ale smutny Twój wiersz.
Jestem jeszcze...

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Circulus vitiosus

#6 Post autor: Gloinnen » 26 sty 2014, 12:08

Mam mieszane uczucia.
Bo z jednej strony wiersz doskonale rozumiem.
Takie poczucie beznadziei, gdy wspominanie tak sakramencko boli i nie służy już niczemu dobremu, a jedynie wzmaga udrękę.

"Godziny, które się rozeszły" - bardzo dobra metafora, oparta na wieloznaczności słowa "rozeszły się". "Rozeszły się" - czyli na przykład - "rozlazły na szwach", uległy zniszczeniu. Przeszłość została całkowicie unicestwiona, razem z nadziejami, które niosła, jeszcze przez jakiś czas, po klęsce.
"Rozeszły się" - może też oznaczać - zniknęły, pouciekały, albo rozkradziono je. Rozkradła je nowa, trudna rzeczywistość, czy też rozmaite negatywne emocje.

Opisywany przez Ciebie stan emocjonalny jest bardzo wiarygodny.

Z drugiej strony zabrakło mi w tekście lirycznego przetworzenie, przepuszczenia przez jakiś filtr. Początek jest niezwykle dosłowny, podany wprost, "na surowo", co osłabia poetyckość przekazu.
Poezja to nie tylko "opowiadanie o...", ale również sztuka takiego dobierania obrazów, rekwizytów, skojarzeń, żeby więcej sugerować, a mniej narzucać. A z innych Twoich wierszy wiem, że potrafisz wypośrodkować między prostotą a banałem. Vide pointa tego wiersza.

Dobrze obmyślany tytuł, na duży plus. Doskonale, spójnie komponuje się z treścią. "Circulus vitiosus", błędne koło, czyli matnia. Trafnie oddaje poczucie ugrzęźnięcia w podsycanych w pamięci emocjach, niemożność wyzwolenia się, zatrzymania przeklętego mechanizmu. Udało Ci się nie tylko użyć tytułu jako etykiety, ale uczyniłeś z niego integralną część wiersza. :ok:

Pozdrawiam,
:vino:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Roklin
Posty: 89
Rejestracja: 04 sty 2014, 9:13
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Circulus vitiosus

#7 Post autor: Roklin » 26 sty 2014, 12:45

Myślę, że to utwór o człowieku, który zbyt wiele rozmyśla, a zbyt mało robi. W takich sytuacjach rzeczywiście tworzy się błędne koło. Wnikliwe analizy psychologiczne sens mają tylko wtedy, gdy poparte są działaniem, a jeśli autor nie wkłada w nie uczuć, brzmią bardzo lodowato (trudno o coś gorszego, niż usłyszeć taką analizę pod swoim adresem). Bardzo pesymistyczny tekst, nie wpasował się w mój nastrój, ale rozumiem go i wydaje mi się ok.
Czasem czuję się jak kropla która płynie ku rzece
Czasem jestem tylko liściem który leci z wiatrami
Ileż to razy cicho myślę losie miej mnie w opiece
A wszystko to co wzniosłe dzieje się ponad nami

oskari valtteri

Re: Circulus vitiosus

#8 Post autor: oskari valtteri » 26 sty 2014, 14:18

"Circulus vitiosus

nie mam przed sobą
przyszłości

widzę przeszłość

z której nie wyciągam wniosków
a prawdę o sobie samym

by co noc wiązać nadzieję
z godzinami

które się rozeszły"


za tytuł brawka.
dalej jakoś tak... hm. msz noc jest przeznaczona do spania. dlatego pominąłbym wskazania konkretnej pory doby dochodzenia do wniosków. itp.
ogólnie, brzmi bardziej jak manifest osobisty niż wersy poezji z których mógłbym coś wyciągnąć dla siebie. bo w sumie, kto nie ma rozterek z tematu własnej egzystencji... ? śmiem stwierdzić że każdy. i obojętnie - czy czyta poezję czy nie.
pozdrówki.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”