Pozory

[ayalen]

Przecież miał ją nagą,
gdy stała przed nim
przesłonięta jedynie sennym woalem księżyca.
Ale nie - on musiał ubrać ją w swoje myśli,
musiał dodać jej cienia,
aby nie była tak bezwstydnie jasna.
Zajęty pozorami, nie zauważył
gdy odeszła z księżycem.
Jak sen.

[lczerwosz]

Mam nadzieję, że nie zniszczyłem diaktytami.
Kreatywny ten partner PL-ki. Nadkreatywny, jak się dziś mówi, "inaczej". I zazdrosny. O władzę. Jakoś mówimy o walce płci, a nie mówimy o co ta walka. A księżyc? Normalny będzie, czy zaraz zajdzie. Albo PL-ka.

[ayalen]

Leszku, jesli zajdzie to beda male gwiazdki, wiesz - jak wpadac, to przynajmniej dobrze i za pierwszym razem. Gdybyz to czlowiek za pierwszym razem wiedzial to, czego po setnym zaluje.
Pl nadkreatywny przyziemnie raczej, co jest mistrzowstwem swiata, bo pojecia nie mam jak mozna tak odlotowo ryc w ziemi. Widac wszystko mozna jak sie ma. Ty masz talent nieposledni do wprawiania mnie w stan glupawki, w dodatku robisz to z wdziekiem i bez wysilku, mimochodem bym rzekla. I bardzo slusznie masz nadzieje.

[Hosanna]

Napisałam kiedyś nieco podobny w przesłaniu wiersz. Myślę ze kobiety po prostu marzą aby je widzieć takimi jakie są. ale mężczyźni rzadko mają zdolność do tak .. dokładnego widzenia jak kobiety złożoności psychologicznej, gubią się upraszczają . Wtedy ich dodawanie ozdób (a wszyscy dodajemy ulubione ornamenty do rzeczywistości) - przy uproszczeniach moze naprawdę kobietę razić a nawet wywoływać uczucie odrzucenia jej jako jej , podczas gdy on jedynie chciał ją ubrać w diamenty . Kobieta kiedy czuje sie niekochana bo jej nei widzi - odchodzi co on zauważa tez dopiero po czasie. W moim odczuciu - piękny wiersz o dużej głębi psychologicznej

[anastazja]

Zajęty pozorami, nie zauważył
gdy odeszła z księżycem.

Niesamowita głębia - mężczyźni tak mają, zauważają kiedy jest za późno.

[ayalen]

Dziewczyny, dziekuje slicznie, ta glebia to ksiezycowa, nie moja. A glab moj, tylko przyslepy chyba. Ano, oni tak maja, leca na gadzety. Faceci, wieczne dzieci, nie bez powodu Danuta Rinn pytala gdzie ci mezczyzni.

[Fałszerz komunikatów]

smutne, ten księżyc z peelką jak ulotna chwila, marzenie...

[ayalen]

Moze raczej melancholijne. Ale nawet jesli ksiezyc zajdzie, to i wyjsc musi w koncu. Pytanie tylko co z tego wyjdzie?

[lczerwosz]

talent niepośledni do wprawiania mnie w stan głupawki

oj jak mi miło

[Ania Ostrowska]

Przecież miał ją nagą,
gdy stała przed nim
przesłonięta jedynie sennym woalem księżyca.
Ale nie - on musiał ubrać ją w swoje myśli,
musiał dodać jej cienia,
aby nie była tak bezwstydnie jasna.
Zajęty pozorami, nie zauważył
gdy odeszła z księżycem.
Jak sen.

o ile powtórzenie "musiał" uznaję za w pełni uzasadnione, to ją-ją-jej trochę mnie drapie:( Gdyby to był mój wiersz zostawiłabym tylko pierwsze. Jak również bez żalu rozstałabym się z "on". Pozdrawiam