babel

[em_]

właściwie po co znosić ciężkie rzeczy
złom znosić
gdy to nie próba rekonstrukcji ani recyklingu
- powiedział niebóg - ale czy myśli tak adam
który w zaułkach znajduje stare akumulatory
i coś chciałby poruszyć
obudzić może siebie

znowu zacząć budowlę
- taka wielka inicjatywa cholera
i coś ustało
urwało się jak oddech zmarłych w dzieciństwie

i czy to zły materiał
konstrukcja - czy to
zła krew była

[lczerwosz]

a ja pomyślałem sobie o zadaniach jakie stawiamy sobie, czasem są ponad siły, wobec oporu materii rzucamy je, wracamy do nich, gdy złości że nie się znowu nie udało. Jeśli jest jeszcze siła i zapał. Adam znosi to żelastwo, ale chyba niczego nie wybuduje. To kto?

[Fałszerz komunikatów]

Em, znasz mój pogląd na wiersz, prawda?;)

[ono]

niebanalny temat wiersza, przekazany w niebanalny sposób

kamil

[em_]

Dziękuję za komentarz i poczytanie.
Pozdrawiam

[Bożena]

właściwie po co znosić ciężkie rzeczy

- chyba dlatego, że nie umiemy inaczej- człowiek tak ma, że wciąż coś musi robić- raz udoskonala innym razem niszczy- pozdrawiam

[anastazja]

- taka wielka inicjatywa cholera
i coś ustało
urwało się jak oddech zmarłych w dzieciństwie

Fajne! - a propos Adama, wierzysz że zbuduje babel?

[Hosanna]

żywię przekonanie ze czy życie króciutkie czy baaaardzo długie
czy płoche czy wartościowe dla bliźnich i ajnsztajnie i kiri

że to cud nad cudami

nieporównywalny do niczego
święty

bardzo podoba mi się adam
próbujący poruszyć duszę w sobie i akumulatorze
wie że trzeba ją stymulować
niepokoić by nie usnęła

a ta cholera usypia w połowie budowy i potem tzreba się głowić

czy to materiał zły
czy zamysł konstrukcji błędny

każda miłość jest taką inwestycją
.. nie wiadomo jak długo przetrwa ..
ani czemu nagle ustanie w czyimś sercu
jakby się zadławiło

[lczerwosz]

no to się odezwij em_
bo mnie ciekawi to zestawienie

[em_]

No właśnie, Iczerwoszu, bywają budowle niedokończone.
Jest dużo racji w Twoim rozumieniu;
każdy ma jakiś pomysł na życie, do czegoś dąży, często nic z tego nie wychodzi.
Użyłam tu wieży babel tylko i wyłącznie, jako symbolu idei.
Przepraszam, że musiałeś się upomnieć o odpowiedź, ale nienawidzę tłumaczyć swoich wierszy