Nieubłagany

[Fałszerz komunikatów]

pół godziny za wcześnie

znów musi wrócić
powoli ugiąć kolana
zwiesić głowę
z której wypadły modlitwy

czas kołysał się teraz przeskakuje
godziny

wytrąca najlepsze momenty
z rąk
wprost pod nogi

by stanąć w miejscu

[ayalen]

A mowia ze czasu nie ma. Nie ma czasu? Na nic. Czyli jest na wszystko.
Swietne, forma poteguje nieskonczonosc tresci. Wiersz do odkrywania.

[Fałszerz komunikatów]

ayalen, przepraszam Cię, że nie odpowiedziałem wcześniej na Twój komentarzO: dopiero teraz cieszę nim oczy
Następnym razem obiecuję brak opóźnień w dostrzeganiu
Tak, długość czasu bywa względna, a właściwie jego przez nas postrzeganie

[411]

A ja dopiero teraz zobaczylam ten dobry wiersz.
Ale nie pytaj mnie, dlaczego. Lubie zagladac pod Twoje wiersze - duzo w nich dla siebie znajduje, a nie przytlaczajá. Mozna sobie je tak róznie czytac i interpretowac. I za to je lubie.
Wiedz, ze czytam zawsze, choc nie zawsze zostawiam slad.
Pozdrawiam,
J.

[Fałszerz komunikatów]

Miło mi słyszeć tak miłe słowa od Ciebie
Wiesz, w poszukiwaniu wierszy na tomik odnajduję liczne ślady od innych użytkowników i głupio mi, że nie odpowiadałem na ich komentarze...Mam nadzieję, że nikt się nie obraził

[Bożena]

nieubłagany i zawsze zmierza w jednym kierunku- i wciąż przyspiesza- ale gdy stanie- jest jeszcze gorzej- chociaż kto wie- serdeczności- dobry wiersz

[Fałszerz komunikatów]

Właśnie, kto wie - potem też istnieje czas, tylko płynie wolniej, tylko że ja tu akurat napisałem o ziemskim czasie, jakby koś nie wiedział

[haiker]

zwiesić głowę
z której wypadły modlitwy

To i tylko to. Reszta rozważań nazbyt infantylna.

[Fałszerz komunikatów]

Dziękuję za uwagi

[Liliana]

znów musi wrócić
powoli ugiąć kolana
zwiesić głowę
z której wypadły modlitwy

zamyśliłam się nad tym fragmentem,