fejsbóg czyli fajną mamy środę

[atoja]

kiedy znajdziesz piórko uśmiechnij się
do poetów po godzinach miłośników
czerwonego wina i bimbru bez upijania

dziwek i alfonsów gender to wydmuszka
proszę pana nie za blisko tego krokodyla
wolałbym bzyknąć kozę

turystyka aborcyjna kwitnie pełną gębą
agnieszka ma na głowie nową fryzurę
czternaście polubień wygląda jak siedem

nieszczęść pisze sercem wiersze
pitu pitu krzyczą znawcy cepeliada
i karnawał gogle kaski trupie czaszki

na majdanie trwa złowieszcza fiesta
europo oni tam palą opony przecież
to nieekologicznie nie daj się zwieść

grammy rozdane niech żyje jazz
i przemocno czekoladowy tort ganache
ćwicz swój mózg nie spinaj się

to jest twój fantastyczny dzień

2014

[anastazja]

to jest twój fantastyczny dzień

Twój atoja!


Świetny wiersz, kilka zwrotek na tyle nieszczęść

[coobus]

Nie mój świat, miałem nigdy w niego nie wchodzić, a jednak sprzedałem się za ileś tam srebrników i założyłem konto, żeby zamieścić pewną informację o sobie. Usprawiedliwiam się sam przed sobą, że to konto jest nieaktywne (mało aktywne). A to dlatego, że właśnie tak sobie wyobrażam FB, jak został on przedstawiony w Twoim wierszu. Bóg jest dziś na fejsie i powoli się dziś o tym dowiaduje.
Za to, że potwierdzasz w ciekawy sposób moje obawy

[skaranie boskie]

A ja znam FB tylko z opowieści i wszędobylskich odnośników.
Nie mam na nim konta i nie będę miał.
Początkowo planowaliśmy założyć konto ósmego piętra na facebooku, czego dowodem wyskakująca z boku zakładka, jednak i ten pomysł odrzuciłem. Jakoś nie potrafię polubić owczego pędu, choć pewnie, w dobrze pojętym interesie kapitalistycznej gospodarki, powinienem.
Wiersz mi się spodobał, choć miałem pewne trudności z nadążeniem za przerzutniami.
Nie neguję ich jednak, bo tak właśnie wyobrażam sobie facebookową rzeczywistość.
Muszę Ci podziękować, Autorko, że uświadomiłaś mi, jak bardzo dobrze robię, nie zakładając kont na fb, nk, i tym podobnych przybytkach.

[pietrek]

samo sedno

[ble]

Masz ode mnie "lajka", Atoja. FB podobno się już przejada, a to stawianie lajków jest jak zabawa w berka. Mam konto, czasem coś tam pokazuję, ale jestem mało aktywna. A Twój wiersz jak zbiór najważniejszych wydarzeń, godnych owego "lajka", spisany z pasją i goryczą. Lubię

[Bożena]

wszystko przemija i pewnie ta moda minie jak minęla na NK- teraz na topie integram czy ..coś tam i inne portale społecznościowe- ale jak się przyjrzeć to i nasz - też jest społecznościowy- czy bywanie Tu jest lepsze od bywania Tam- kurcze- chyba bez wirtualnej przestrzeni byłoby nam samotnie- wiersz wart poczytania i zatrzymania

[emcek]

no witaj, po bandzie z podobaniem

[atoja]

no witaj, po bandzie z podobaniem

Hej Krzysztofie miło Cię tutaj spotkać...i czekam wiersze

Dodano -- 10 lut 2014, 18:19 --

zbiór najważniejszych wydarzeń, godnych owego "lajka", spisany z pasją i goryczą

.
Tak można skomentować... skrótowo.
A swoją drogą Ciebie kiedyś zaprosiłam, lecz mnie nie zaakceptowałaś

dziękuję wszystkim komentującym ten mój mały paszkwil na ograniczenie kontaktów międzyludzkich, powierzchowność relacji i odgrywanie ról
czyli...

" wyszłam na dwór a tam nikogo, weszłam na fejsa a tam cała wioska siedzi"

[karolek]

wolałbym bzyknąć kozę

A ja nie.