a może się umówić z tobą
na granicy prawdy i cieni
ciało dotykiem wyrzeźbić
dając myślą przestrzenie
jeden śmiały akt upublicznić
w obiektywie Julii w Klitce
tej wiesz, nocnej Pragi
zaczarowanej pięknem
naszych ciał w monolicie
mojej przekornej miłości
pokora czy przekora
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
pokora czy przekora
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: pokora czy przekora
Z przyjemnością przeczytałam, Marto.
Piękny otwierający wers i puenta.
Nieśmiały erotyk.
serdecznie
iTuiTam
Piękny otwierający wers i puenta.
Nieśmiały erotyk.
serdecznie
iTuiTam
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: pokora czy przekora
Dziękuję iTuiTam
Dla Ciebie też serdecznie MZ

Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: pokora czy przekora
To jest bardzo mi się podoba, mówię prawie jak TuiTam - podobamisie. Całość.marta zoja pisze:a może się umówić z tobą
na granicy prawdy i cieni
A monolit miłości nie taki monolityczny. Wiadomo. Przekora. Niedopowiedziane. Świetne.
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: pokora czy przekora
prawie zawsze lubię Cię czytać i często nawet rozumowo pojmuję
tu tez mi sie podoba
ale zastanawiam się jak u diabła jest możliwy stan kiedy dwa ciała sa w monolicie miłości jednej ze stron
czy bohaterka czuje że monolit jest złudzeniem
stanem nadanym zmyślonym żądanym
?
hmmm
tu tez mi sie podoba
ale zastanawiam się jak u diabła jest możliwy stan kiedy dwa ciała sa w monolicie miłości jednej ze stron
czy bohaterka czuje że monolit jest złudzeniem
stanem nadanym zmyślonym żądanym
?
hmmm
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: pokora czy przekora
Dziękuję Iczerwoszu idealnie mnie odczytałeś
Hosanno, a Ty chyba wypiekałaś ze mną ten monolit.
Tak, nie ma monolitu, bez moich zmyślonych scenariuszy życia. Nie ma miłości, to wszystko ubrane w moją wyobraźnię, pocieszam się tym... żyję, kocham, jestem... 

Hosanno, a Ty chyba wypiekałaś ze mną ten monolit.


Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami