na lodowej górze

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

na lodowej górze

#1 Post autor: iTuiTam » 04 lut 2014, 20:27

      • na lodowej górze


        kim jestem w podróży
        przez niuanse światła
        koronkowe refleksy oliwkowe penumbra
        jak liście poddające się porywom
        odradzania śmierci

        złudne krawędzie ciemności bajek
        o prawdzie że dojdziesz
        owinięta w bandaże hipnotycznych tęczy
        mostami drogowskazów po chwili
        spokojności przednarodzin

        bezimienni bogowie boginie demony
        w drgawkach uroboros ciasnym kręgu
        stawiają marionetkę na próbę
        węzeł gordyjski podając
        na ostrzu

        omphalos w ciągłym pląsie
        ze mną we mnie
        kropla światła
        brzasku feniks otwieranych oczu

        taka cisza i jaśnieją głosy
        na lodowej górze
        ktoś nakręca słoneczne zegary


        iTuiTam
        27 I 2014
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: na lodowej górze

#2 Post autor: lczerwosz » 06 lut 2014, 10:00

Lodowa góra jest jak Olimp. A tam bogowie, boginie nienazwani - bezimienni.
Wierszem docierasz do krawędzi ciemności jakie są w każdej bajce o prawdzie. A czy są inne w ogóle sposoby głoszenia prawdy? Pytanie obrazoburcze.
Jest kilka wspaniałych pomysłów:
- kropla światła brzasku - dziś mamy słoneczny ranek, jak skrzą się krople na szybie;
- feniks otwieranych oczu - ten niestety kiedyś nie wstanie;
- ktoś nakręca słoneczne zegary.
Mniej mi się podoba most drogowskazów, ja wyobrażam sobie go dość dosłownie, jako ścieżkę do przejścia ponad, poprzez. Drogowskazy konieczne, inaczej się zwalisz z tej krawędzi w ciemność. Nie dotrzesz do celu podróży przez niuanse światła. Ja początkowo przeczytałem zbyt pośpiesznie - świata. A by też tak być mogło.
Jak mówisz sama podobamisię.

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: na lodowej górze

#3 Post autor: coobus » 07 lut 2014, 0:38

iTuiTam pisze:taka cisza i jaśnieją głosy
na lodowej górze
ktoś nakręca słoneczne zegary
Kim jesteś w podróży? A więc ciągle w podróży... Zawieszona pomiędzy dwoma światami, dwoma rodzinnymi domami. Tak widzę twoją podróż. A wiersz soczysty w opisach i metaforach. Z przyjemnością się w nim zanurzyłem :rosa:
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

szarobury
Posty: 378
Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06

Re: na lodowej górze

#4 Post autor: szarobury » 07 lut 2014, 1:43

kim jestem w podróży
przez niuanse światła


ta otwierająca fraza bardzo mnie ujęła. Opisujesz nasz byt jako rzecz całkowicie subiektywną, nie poddającą się żadnym miarom. Jak w teorii względności. I gdzieś na lodowej górze nieodkrywalna praprzyczyna wszystkiego. Poza zakresem naszej percepcji. Pozdrawiam
dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro

atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

Re: na lodowej górze

#5 Post autor: atoja » 07 lut 2014, 9:01

podróżujemy ..a ktoś nad nami stwarza pozory,ze możemy swoją podróż zaplanować sami... a on i tak zrobi co zechce :myśli:

:bravo:
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: na lodowej górze

#6 Post autor: iTuiTam » 07 lut 2014, 22:25

lczerwosz pisze:Lodowa góra jest jak Olimp. A tam bogowie, boginie nienazwani - bezimienni.
Wierszem docierasz do krawędzi ciemności jakie są w każdej bajce o prawdzie. A czy są inne w ogóle sposoby głoszenia prawdy? Pytanie obrazoburcze.
Jest kilka wspaniałych pomysłów:
- kropla światła brzasku - dziś mamy słoneczny ranek, jak skrzą się krople na szybie;
- feniks otwieranych oczu - ten niestety kiedyś nie wstanie;
- ktoś nakręca słoneczne zegary.
Mniej mi się podoba most drogowskazów, ja wyobrażam sobie go dość dosłownie, jako ścieżkę do przejścia ponad, poprzez. Drogowskazy konieczne, inaczej się zwalisz z tej krawędzi w ciemność. Nie dotrzesz do celu podróży przez niuanse światła. Ja początkowo przeczytałem zbyt pośpiesznie - świata. A by też tak być mogło.
Jak mówisz sama podobamisię.
Jestem cała w uśmiechach, Leszku, o: :)

Bardzo dziękuję za komentarz.
serdecznie
iTuiTam
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: na lodowej górze

#7 Post autor: iTuiTam » 10 lut 2014, 21:03

coobus pisze:
iTuiTam pisze:taka cisza i jaśnieją głosy
na lodowej górze
ktoś nakręca słoneczne zegary
Kim jesteś w podróży? A więc ciągle w podróży... Zawieszona pomiędzy dwoma światami, dwoma rodzinnymi domami. Tak widzę twoją podróż. A wiersz soczysty w opisach i metaforach. Z przyjemnością się w nim zanurzyłem :rosa:
Wiesz, każdy jest podróżnikiem, ciągle podróżnikiem.
Wędrujemy od różnych 'od' do kolejnych 'do'.

Dziękuję za odwiedziny.
serdecznie
iTuiTam
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: na lodowej górze

#8 Post autor: Henryk VIII » 12 lut 2014, 2:42

Witaj! A witam Cię w zaskoczeniu - bo przywołujesz w swej filozoficznej, wersem obramowanej refleksji , starożytne symbole ( nieskończoności oraz wiecznego wracania) - jest w tym tchnienie nie tylko metafizyki, ale wręcz... gnozy. Za fascynację tą ostatnią nie bez kozery został zbesztany Miłosz przez krytyków niejednych. W moim witaniu Cię jednak nie ma żadnej krytyki. Jest za to sympatyczny uśmiech - a zresztą ! i ja też w mam w " garncu" własnej twórczości tego "ogonowego zjadacza" ujęcie. A moje zaskoczenie tylko dlatego, że ... skaczesz w wodę, która w naszej kulturze czasem nie ma imienia;)
Pozdrawiam, przesyłając stokrotkę metafizyczną , H8.

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: na lodowej górze

#9 Post autor: iTuiTam » 12 lut 2014, 22:15

szarobury pisze:kim jestem w podróży
przez niuanse światła


ta otwierająca fraza bardzo mnie ujęła. Opisujesz nasz byt jako rzecz całkowicie subiektywną, nie poddającą się żadnym miarom. Jak w teorii względności. I gdzieś na lodowej górze nieodkrywalna praprzyczyna wszystkiego. Poza zakresem naszej percepcji. Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za komentarz, Szarobury.

serdecznie
iTuiTam
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”