miłość do siebie

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

miłość do siebie

#1 Post autor: marta zoja » 14 lut 2014, 12:58

Z miłości do siebie

zostawiłam wszystkie zapachy
w świątecznych pomarańczach

pieszczoty poupychałam po kątach
przez ciebie nigdy nie odkrytych
jak zakamarki mojej duszy

zasuszyłam moje uczucia
jak rumianki w książkach
kiedyś odkryjesz nasz rys
gdy przeczytasz jeszcze raz

nie wyciskam już łez same lecą
jakby stały się strumieniem
płynącym do rzeki nieoczekiwań

i tak za dużych dla ciebie...
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: miłość do siebie

#2 Post autor: Alek Osiński » 16 lut 2014, 1:13

Ciekawe. Nieraz się zastanawiałem, czy stosunek do samego siebie
można nazwać miłością, rzecz jasna tak się mówi "potocznie", ale
w mojej konotacji miłość to raczej więź zewnętrzna, która,
dopiero pozwala uczłowieczyć ego, ale to tylko w sumie kwestia
terminologii - wiersz generalnie trafia...można go poczuć

Pozdrawiam :)

marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

Re: miłość do siebie

#3 Post autor: marta zoja » 16 lut 2014, 2:48

Miłość do samego siebie jest niedostrzegalna, ale wprost prowadzi do drugiego człowieka. Ten kto kocha siebie, potrafi kochać i jest kochany :)
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: miłość do siebie

#4 Post autor: coobus » 17 lut 2014, 0:57

Jak najbardziej :bravo:
marta zoja pisze:pieszczoty poupychałam po kątach
przez ciebie nigdy nie odkrytych
jak zakamarki mojej duszy
Skarga, nie-skarga, rozmowa z własną poduszką. Żeby nie słyszał...
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

emcek
Posty: 337
Rejestracja: 10 lut 2014, 9:51

Re: miłość do siebie

#5 Post autor: emcek » 17 lut 2014, 9:58

zawsze powtarzam ,gadać nawet o pierdołach bo inaczej powstają takie wiersze skądinąd piękne :) :ok: :kwiat:

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: miłość do siebie

#6 Post autor: anastazja » 17 lut 2014, 14:47

marta zoja pisze:zasuszyłam moje uczucia
jak rumianki w książkach
Ech Martuniu jaka piękna fraza, niby taka zwykła, a ja czuję ten zapach rumianku na nieodczytanej stronie.

Pozdrawiam cieplutko. :rosa:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

Re: miłość do siebie

#7 Post autor: marta zoja » 18 lut 2014, 21:49

Cooby tak rzeczywiście usłyszałeś... dziękuję za zrozumienie...
coobus pisze:
Skarga, nie-skarga, rozmowa z własną poduszką. Żeby nie słyszał...

_________________
emcek gadam i gadam, krzyczę i płaczę... jak grochem o ścianę...

Anastazjo miały być ziółka... wybrałam rumianki...
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

Re: miłość do siebie

#8 Post autor: atoja » 19 lut 2014, 8:42

oby się nie zasuszyła na amen ;) lecz znając życie...wybuchnie :rosa:
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

teri
Posty: 275
Rejestracja: 31 mar 2012, 14:08

Re: miłość do siebie

#9 Post autor: teri » 19 lut 2014, 16:26

BYŁAM TU I DO TEGO Z... PRZYJEMNOŚCIĄ. LUBIĘ "TAKIE PISANIE"
Jestem jeszcze...

stary krab
Posty: 560
Rejestracja: 01 lis 2011, 14:55

Re: miłość do siebie

#10 Post autor: stary krab » 19 lut 2014, 16:39

Smutny ten utwór. Widocznie życie gdzieś chowa ucieszonych. :smoker:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”