CICHNĄ FALE ULTRA

[Gabriela]

CICHNĄ FALE ULTRA


nagle słyszę że chodzi im tylko o moje
dobro ale nigdy nie pozwolę go sobie odebrać
może walić się wszystko teraz zaraz i nie
po kolei ustoję

nie ruszam

może to nie ocean ale wystarczy pytań
lepszego świata nie rozpoznam kiedy rozstąpią wody
rozpoczną się ruchy tektoniczne pod skorupą
zedrze się płyta

wytrzymam

wstrząsy nie puszczę nie dam się wyrwać
jak ząb ‘nitka klamka’ i niech się obruszają świadkowie
po tamtej stronie nie widać jeszcze chociaż
krwawią dziąsła

[em_]

nie nigdy pozwolę go sobie odebrać - na pewno tak miało brzmieć?
rozstąpią wody / rozpoczną się ruchy - 'się' sensowniej byłoby dać - rozstąpią się wody.
Ciekawy tekst,
pozdrawiam

[anastazja]

dobro ale nigdy (nie) pozwolę go sobie odebrać

czy nie powinno być tak? Gabrielo - treściwy i dobry wiersz!

Pozdrawiam

[karolek]

.

[Gabriela]

Anastazjo; powinno. nie wiem dlaczego wcześniej nie zapisały mi się zmiany.

Karolku; TO NIE JEST MANIFEST. i wolę więcej zdań niż jedno. wolno mi.

[emcek]

inny,odczucia mam subiektywne, lekko ciepłe