opowieść starej kobiety

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Maryla Stelmach
Posty: 633
Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03

opowieść starej kobiety

#1 Post autor: Maryla Stelmach » 17 lut 2014, 23:55

latawiec z obwiązaną szyją zerwał się do lotu.
poszarpane żagle chybotały w zatoce.
kiedy zapach ryb wabił ślepe mewy,
kamienne krasnale zagłuszały krzyki. szmaciana lalka
przebita przez chłopca usiadła zdziwiona. gdy fala
wywróciła łódkę wyrwała z piersi druciany szpikulec.
- tak kończą zdrajcy, powiedziała bezgłośnie.

na pustych plażach niekochanych lalek,
pobiły się wiatry o popękane w koszach zabawki,
zanim stara kobieta skończyła opowieść.
Ostatnio zmieniony 19 lut 2014, 21:26 przez Maryla Stelmach, łącznie zmieniany 8 razy.

atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

Re: opowieść starej kobiety

#2 Post autor: atoja » 18 lut 2014, 17:46

Marylko :rosa: ależ lubię Twoje obrazy i klimaty :)
jedynie wg. mnie w drugiej części zbyt rozbudowane wersy
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

Re: opowieść starej kobiety

#3 Post autor: marta zoja » 18 lut 2014, 18:46

Marylo, opowieści każdej kobiety, starej i młodej, czerpiącej z natury, tylko to co ważne i czujnej na prawdę o sobie samej.:rosa:
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

Maryla Stelmach
Posty: 633
Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03

Re: opowieść starej kobiety

#4 Post autor: Maryla Stelmach » 18 lut 2014, 20:32

atojo, dzięki. nie wiem czy ten skrót jest dobry ale zostawiłam to co chciałam powiedzieć najbardziej. pozdrawiam. :) :vino:

Dodano -- 18 lut 2014, 21:34 --

marto, z pewnością tak.ale biorąc pod uwagę nasze życie podobne do innych, są :) :rosa: to historie o nas samych. pozdrawioam serdecznie.

atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

Re: opowieść starej kobiety

#5 Post autor: atoja » 19 lut 2014, 8:49

zostawiłam to co chciałam powiedzieć najbardziej
teraz połykam w całości... :rosa:
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

Maryla Stelmach
Posty: 633
Rejestracja: 01 maja 2012, 2:03

Re: opowieść starej kobiety

#6 Post autor: Maryla Stelmach » 19 lut 2014, 21:22

ATOJO, b :) ardzo dziękuję za cenne sugestie. Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: opowieść starej kobiety

#7 Post autor: lczerwosz » 19 lut 2014, 23:52

Jest tajemniczy klimat. Niesamowity, gdyż lalki, substytuty dzieci są okrutne. Bardziej niż niekochane dzieci. Tego nie piszesz, ale takie mam odczucie.
Co do techniki. Myślę, że niepotrzebnie zostawiasz na końcu wierszy początek następnej myśli, zdania. Tak się robi w różnych celach, dla wyrównania graficznego, co jest nieporozumieniem, dla rytmu, dla włożenia dodatkowej przerwy, jakby spacji, dla złapania oddechu, chwili na zastanowienie. Ale, jeśli używasz interpunkcji, to ona powinna regulować podział na zdania. I wtedy przenoszenie wyrazów w dziwnych nieraz miejscach jest trochę sztuczne.
I trochę wybijają "...ły" i "...ła" ze względu na użyty czas przeszły.
Pozdrowienia serdeczne
L.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”