Płytko, ot tyle ile pod paznokciem.
Nierówno przyciętym, a nie żadne tam pedikiury.
Nogi śmierdzą, po całym dniu.
Ale o tym nie wspomina się głośno
albo nie należy.
Bo taki zachód słońca i księżyc, że ach i och
oraz inne zachwyty.
Być może nawet nie warto zapisywać słów.
Skoro tylko pies z kulawą nogą.
Wyje.
Któż inny chciałby czytać, tak czy inaczej wyniosą.
Do przodu. Dzień i noc, następstwa, z których nic
się nie wykluje.
Chyba że lato, jesień, zima.
Wiosna.
Pory, cykle, wieńce
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Pory, cykle, wieńce
Nie przejmuj się Marcinie, w końcu - Ars longa vita brevis...Marcin Sztelak pisze:Któż inny chciałby czytać, tak czy inaczej wyniosą.
Do przodu.
I tego powinniśmy się trzymać:)Marcin Sztelak pisze:Wiosna.
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: Pory, cykle, wieńce
lubię układać bukiety
choć nikt ich nie oglądał
lubię wiedzieć że gdzieś jacyś ludzie układają mandale z piasku wiedząc ze zabierze je fala
ulotność dodaje sensu
a nie go zabiera
samotność dodaje ciszy
która tzreba zapełnić sobą i swiatem
czy to mało
czasem tak
czasem nawet na oddech nie wystarcza
a czasem samotność odżywia
daje przestrzeń tam gdzie ją zagracono, zatracono i zamknięto
tak czy inaczej wyniosą
to kara czy nagroda
i to i to
chyba

choć nikt ich nie oglądał
lubię wiedzieć że gdzieś jacyś ludzie układają mandale z piasku wiedząc ze zabierze je fala
ulotność dodaje sensu
a nie go zabiera
samotność dodaje ciszy
która tzreba zapełnić sobą i swiatem
czy to mało
czasem tak
czasem nawet na oddech nie wystarcza
a czasem samotność odżywia
daje przestrzeń tam gdzie ją zagracono, zatracono i zamknięto
tak czy inaczej wyniosą
to kara czy nagroda
i to i to
chyba
