***(rano rana... )
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
***(rano rana... )
* * *
rano rana
długo
w bezruchu
na wznak
nim sczepi brzegi
szpilkami do zrazów
tylko jeden raz
rozchyli usta
i uwolni skrzep
wielką zielonkawą muchę
z mięsa na mięso
rano rana
długo
w bezruchu
na wznak
nim sczepi brzegi
szpilkami do zrazów
tylko jeden raz
rozchyli usta
i uwolni skrzep
wielką zielonkawą muchę
z mięsa na mięso
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: ***(rano rana... )
rana mucha mięso skrzep
zraziki do tego
mozaika przewrotna
trochę boli
zraziki do tego
mozaika przewrotna
trochę boli
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: ***(rano rana... )
Trochę boli. Pozdrawiam, Hosanno 

-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: ***(rano rana... )

pomimo odruchu ucieczki a może właśnie dlatego

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: ***(rano rana... )
Wyborne
chociaż po prawdzie to jest faktycznie
właściwa prawda... więc to sami zaczynamy
własny rozkład? a może ulegamy tej iluzji,
tej sugestii?
Pozdrawiam
chociaż po prawdzie to jest faktycznie
właściwa prawda... więc to sami zaczynamy
własny rozkład? a może ulegamy tej iluzji,
tej sugestii?
Pozdrawiam
-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
Re: ***(rano rana... )
okres turpistyczny?
obrazowo niezwykle
obrazowo niezwykle

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: ***(rano rana... )
Och, gdyby to była iluzja, Alku. Rano, rana... Atoja, Pietrek (turpizm? przypadkowy), dzięki wszystkim za spojrzenie na muchę 

- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: ***(rano rana... )
Turpistyczny...Ranek uwalnia zgniliznę. Od początku wszystko zaczyna się psuć. Ciekawy wiersz 

- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: ***(rano rana... )
Wiersz powinie czytelnika zdołować, tak jak dołuje (uwalnia?) autora. Ale biorę to spokojnie, zapewne są takie ranki. Moje są powietrzem i światłem, stąd zapewne mój spokój. Ten jest raną. Osiągasz efekt, jaki zamierzałaś. Czuje się ból tej rany 

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: ***(rano rana... )
Dziękuję Panom za słowo o wierszu. Poranki, które są powietrzem i swiatłem; zapachniało majową niedzielą. Taki to pożyje... 
Pozdrawiam.

Pozdrawiam.