pora plastikowych owoców

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

pora plastikowych owoców

#1 Post autor: em_ » 01 mar 2014, 19:24

niewypełnione
dłonie jak wnętrza plastikowych owoców
(nawet robaków nie nakarmisz)
odrysowane na podłodze

kiedyś tu było ciało możliwe z krwi i kości
ale wypadło przez tę pustkę przez pustkę na oścież
otwartą

otchłań której się przyglądam zjada głód
bezszelestna cisza oprawia język

cisza która przez pokoje toczy nasyconą bladość
zjada się

pokaż mi w końcu coś
czego będę chciała dotykać
Ostatnio zmieniony 10 mar 2014, 13:33 przez em_, łącznie zmieniany 1 raz.
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: pora plastikowych owoców

#2 Post autor: Alek Osiński » 02 mar 2014, 2:31

pustka, głód, cisza, czy potrafią się uzupełnić,
wzajemnie zapisać w swoich czarnych skrzynkach - nie wiem,
ale tutaj jest na pewno zawarta próba odczytu,
głos mozliwy do rozpoznania, głębia do przebrnięcia,
czuje się dysans, nieufność i nadzieję, że ktoś może pomóc -

dobrze napisane...

Pozdrawiam:)

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: pora plastikowych owoców

#3 Post autor: lczerwosz » 02 mar 2014, 13:34

Nieco mi przeszkadzają powtórzenia. Warte zastanowienia, można by lekko uprościć, podrzędne zdania zamienić na samodzielne, nawet jako równoważniki, bez orzeczenia. Kwestia pewnie gustu. Ale namawiam.
Bo to jest bardzo ciekawy wiersz, obrazy widoczne, choć delikatnie rysowane.
Zastanawia mnie rola dotyku. Pracuję oczami, produkuję słowa mówione, pisane. Ale dotyk jest ... zwierzęcy, podstawowy. On w końcu weryfikuje wszystko. Czyż nie?
Tak przy okazji przyszło do głowy.
Pozdrawiam
Leszek

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: pora plastikowych owoców

#4 Post autor: anastazja » 02 mar 2014, 14:33

lczerwosz pisze:Nieco mi przeszkadzają powtórzenia. Warte zastanowienia, można by lekko uprościć, podrzędne zdania zamienić na samodzielne, nawet jako równoważniki, bez orzeczenia. Kwestia pewnie gustu. Ale namawiam.
Miałam podobnie przy pierwszym czytaniu. Jednak już po drugim razie, nie jestem tego pewna. Być może niektóre. Ale wiersz brzmi niesamowicie. Stworzyłaś niepokój, nawet cisza, która dla mnie jest słodka (lubię) straszy. Dla mnie super!
em_ pisze:cisza która przez pokoje toczy nasyconą bladość
zjada się
Pozdrawiam em_ :rosa:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: pora plastikowych owoców

#5 Post autor: Gajka » 02 mar 2014, 21:07

Nie umiem zinterpretować tego wiersza, ale jest bardzo ciekawy . :ok:
:rosa: :rosa: :rosa:

ono

Re: pora plastikowych owoców

#6 Post autor: ono » 03 mar 2014, 10:33

em_ pisze:cisza która przez pokoje toczy nasyconą bladość
zjada się

to świetne

czytałem wcześniejsze komentarze i...gdzie te powtórzenia???...dla mnie wiersz na bardzo dobrym poziomie :ok:

kamil

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: pora plastikowych owoców

#7 Post autor: lczerwosz » 03 mar 2014, 20:15

Kamil pisze:i...gdzie te powtórzenia???...
em_ pisze:ale wypadło przez tę pustkę przez pustkę na oścież
otwartą
otchłań której się przyglądam zjada głód
bezszelestna cisza oprawia język
cisza która przez pokoje toczy nasyconą bladość
Tu są powtórzenia do ewentualnego opracowania. Ewentualnie.

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: pora plastikowych owoców

#8 Post autor: em_ » 06 mar 2014, 14:22

Leszku, nie wiem, czy jestem w stanie zrezygnować z powtórzeń, one są obecne w wielu moich wierszach i chyba już tak mam, że muszą być :) ale trochę odczekam i przemyślę, może za jakiś czas zobaczę to inaczej.


Dziękuję wszystkim za poczytanie i komentarze,
pozdrawiam ;)
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: pora plastikowych owoców

#9 Post autor: ble » 06 mar 2014, 19:00

em_ pisze:kiedyś tu było ciało możliwe że z krwi i kości
ale wypadło przez tę pustkę przez pustkę na oścież
otwartą

otchłań której się przyglądam zjada głód
bezszelestna cisza oprawia język

cisza która przez pokoje toczy nasyconą bladość
zjada się
Bardzo podoba mi się ciągliwość słów. W moim odczuciu zahaczają się lekko, wymieniają kolory, dążą do pełnej lączności, do dotyku, uścisku. Stąd naturalne powtórzenia.

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: pora plastikowych owoców

#10 Post autor: em_ » 07 mar 2014, 9:43

Dzięki Ble :)
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”