W tak zwanym raju
kieszenie pełne kamieni – bezgrzesznych.
Naga Ewa bezwstydnie wodzi na pokuszenie.
W zaroślach szeleści – węże albo Adam
zbiera jabłka.
Przejrzałe.
Później wieczór, kolacja.
Nikt nie wspomina o wypędzeniu.
Nudno, nawet ogryzki da się przełknąć,
bez problemu.
Glina schnie.
Żadnych planów na dzień następny.
Żebranina
-
- Posty: 833
- Rejestracja: 11 mar 2012, 12:41
Re: Żebranina
- szeleszcząMarcin Sztelak pisze:W zaroślach szeleści – węże albo Adam
Najbardziej podoba mi się puenta wiersza.
Pozdrawiam,
A
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Żebranina
Albo COŚ szeleści. Oryginalny pomysł na wiersz 

- 411
- Posty: 1778
- Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
- Lokalizacja: .de
Re: Żebranina
Bardzo na tak.
Krótko, tresciwie, nieco ironicznie - dokladnie jak trzeba.
Jedyne, co mnie stopuje to ta naga Ewa, bezwstydnica.
Nagosc jest bezwstydna, ale zarazem absolutnie aerotyczna - wywalilabym.
Natomiast za to:
Klaniam sie,
J.

Krótko, tresciwie, nieco ironicznie - dokladnie jak trzeba.
Jedyne, co mnie stopuje to ta naga Ewa, bezwstydnica.
Nagosc jest bezwstydna, ale zarazem absolutnie aerotyczna - wywalilabym.
Natomiast za to:
brawa.Marcin Sztelak pisze:Glina schnie.
Żadnych planów na dzień następny.
Klaniam sie,
J.

Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Żebranina
Znakomita puenta i cała atmosfera wiersza - powiedziałabym pogodny wieczór we wsi Rajewo. Też bym odjęła "bezwstydna".
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: Żebranina
Glina schnie.
Żadnych planów na dzień następny.

całość również
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów