Bez biletu w dłoni
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Bez biletu w dłoni
pożegnałem dumę nad ranem
ostatnie małe wozy odjeżdżają
załadowane złym losem
dzieci z puszkami pełnymi współczucia
nie są zainteresowane
by odkryć inną rzekę w Wiśle
przeniosę tam swoje życie
rozbijając się o pierwsze
lepsze dno
będę widniał na liście
pasażerów
przytulonej do skrzydła bramy gdzie
nie oczekują tych którzy sprawiają ból
ostatnie małe wozy odjeżdżają
załadowane złym losem
dzieci z puszkami pełnymi współczucia
nie są zainteresowane
by odkryć inną rzekę w Wiśle
przeniosę tam swoje życie
rozbijając się o pierwsze
lepsze dno
będę widniał na liście
pasażerów
przytulonej do skrzydła bramy gdzie
nie oczekują tych którzy sprawiają ból
Ostatnio zmieniony 11 mar 2014, 19:49 przez Fałszerz komunikatów, łącznie zmieniany 9 razy.
-
- Posty: 458
- Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24
Re: Powitanie ze światem bez biletu w dłoni
druga bardzo dobra, przez co warta zachodu, by w oparciu o nią napisać nowy wiersz.
z ostatniej, do wykorzystania pierwszy i częściowo trzeci wers.

pozdrawiam
z ostatniej, do wykorzystania pierwszy i częściowo trzeci wers.

pozdrawiam
samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela
Albert Camus
Albert Camus
- 411
- Posty: 1778
- Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
- Lokalizacja: .de
Re: Powitanie ze światem bez biletu w dłoni

Falszerzu,
to dobry wiersz.
Bardzo dobry nawet, ale (nie cierpie tego okreslenia!) nieco przegadany.
Wybacz mi, prosze, ale ja go czytam tak:
pożegnałem dumę nad ranem
ostatnie małe wozy odjeżdżają
załadowane złym losem
dzieci z puszkami pełnymi współczucia
nie są zainteresowane
by odkryć inną rzekę w Wiśle
przeniosę tam swoje życie
rozbijając się o pierwsze
lepsze dno
będę widniał na liście
pasażerów
przytulonej do skrzydła bramy gdzie
nie oczekują tych którzy sprawiają ból
Klaniam sie,
J.
PS Tytul tez do przystrzyzenia...
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Powitanie ze światem bez biletu w dłoni
Może "Bez biletu w dłoni"?
Tak, masz rację, Twoja propozycja wygląda lepiej
Witek, ciekawe spojrzenie na wiersz przedstawiłeś. Może z tej cząstki coś ciekawego powstanie
Tak, masz rację, Twoja propozycja wygląda lepiej

Witek, ciekawe spojrzenie na wiersz przedstawiłeś. Może z tej cząstki coś ciekawego powstanie

- 411
- Posty: 1778
- Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
- Lokalizacja: .de
Re: Powitanie ze światem bez biletu w dłoni
Hm, nie wiem, naprawde nie wiem.Fałszerz komunikatów pisze:Może "Bez biletu w dłoni"?
Jest chyba lepiej, a na pewno klarowniej.
Sa tytuly, które sa nierozerwalna czescia wiersza, lecz sa tez takie, które tylko naprowadzaja - pozwalaja "poczuc" wiersz.
U Ciebie mozna to potraktowac dwojako, choc uwazam, ze az sie prosi o integracyjny tytul.
Tym bardziej, ze w utworze pojawia sie
Juz widzisz, prawda?Fałszerz komunikatów pisze:pasażer
Wybacz to madrowanie i szarogesienie,
w dobrej wierze...

J.
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Bez biletu w dłoni
Nic się nie stało. Też mi się wydaje, że jest gruby 

- 411
- Posty: 1778
- Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
- Lokalizacja: .de
Re: Bez biletu w dłoni
Falszerzu,

bardzo mi milo, ze wskazówki okazaly sie przydatne.
Szkoda jednak, zes usunal oryginalna wersje - tego wlasciwie nie robimy.
Co innego literówka, czy male slówko, co innego taki lifting.
Moze czytelnicy chcieliby sobie porównac?
Nie zgodzic sie z naniesionymi zmianami?
Prosba moja na przyszlosc: obie wersje (albo wszystkich sto).
Pozdrawiam cieplo,
J.

bardzo mi milo, ze wskazówki okazaly sie przydatne.
Szkoda jednak, zes usunal oryginalna wersje - tego wlasciwie nie robimy.
Co innego literówka, czy male slówko, co innego taki lifting.
Moze czytelnicy chcieliby sobie porównac?
Nie zgodzic sie z naniesionymi zmianami?
Prosba moja na przyszlosc: obie wersje (albo wszystkich sto).
Pozdrawiam cieplo,
J.
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Bez biletu w dłoni
A jest taka opcja? Nie wiedziałem
A tam lifting, wersyfikacja głównie się zmieniła 


- 411
- Posty: 1778
- Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
- Lokalizacja: .de
Re: Bez biletu w dłoni

W sumie masz racje, niech tak zostanie.
Co do umieszczania wszystkich naniesionych zmian - tak juz sie utarlo, chyba nawet gdzies to na pismie mamy, ze wszelkie zmiany dokumentujemy.
Zazartowalam sobie z tym "niegodzeniem sie" czytelnika, ale, z drugiej strony, czasem wiersz ulega tak wielu metamorfozom, ze wczesniejsze komentarze traca racje bytu, brzmia zupelnie bezsensownie.
A jako, hm, mod - "z urzedu" musialam o tym wspomniec.
No. Zeby mi to bylo...
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Bez biletu w dłoni
Będę grzeczny 
