niemoc
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
niemoc
wszystkiemu winne wiersze
wiersze jak miasto zagadują ludzi
patrzą w ich przeźroczyste twarze
w okna spoglądają i kradną historie
te z samotni i natłoku myśli
zdjęcia serc rysują w wyobraźni
zawsze nienasycone sobą
wiersze jak miasto zagadują ludzi
patrzą w ich przeźroczyste twarze
w okna spoglądają i kradną historie
te z samotni i natłoku myśli
zdjęcia serc rysują w wyobraźni
zawsze nienasycone sobą
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: niemoc
marta zoja pisze: wiersze jak miasto zagadują ludzi
patrzą w ich przeźroczyste twarze
Martuś czyżby moje okna? Podoba mi się to: miasto jak wiersze dobre porównanie.
Uśmiechnij się moja droga. Nigdy nie ma takiego samego dnia, będzie lepszy. Przytulam się do Ciebie poprzez wiersz.


A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: niemoc
Mówisz, że wiersze winne Marto, to zastanawia, bo jeślimarta zoja pisze:wszystkiemu winne wiersze
traktować je jako przeciwnika, którego sobie kreujemy,
ale przecież wiersze nie powstają same z siebie, czy to
nie tak jakbyśmy chcieli zrzucić winę na swój obraz
i podobieństwo, własne stworzenie?
Chyba, że chodzi o tych ludzi-wiersze, żyjących w dwóch
światach jednocześnie, ci to pewnie zawsze są winni...

-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: niemoc
Anastazjo to zawsze są Twoje okna, popatrz w odbicie na szkle, uśmiecham się do Ciebie
Alku oczywiście wiersze są niewinne tylko autorka, że wciąż pisze i pisze... hmm mogłaby w tym czasie skakać z bungee, wyjechać do... a ona wymyśla przestrzenie innych w swoim życiu... miłością

Alku oczywiście wiersze są niewinne tylko autorka, że wciąż pisze i pisze... hmm mogłaby w tym czasie skakać z bungee, wyjechać do... a ona wymyśla przestrzenie innych w swoim życiu... miłością

Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: niemoc
Że miasto zagaduje, to prawda, jeśli pozwolimy na to. Tyle ludzi.marta zoja pisze: wiersze jak miasto zagadują ludzi
A jak wiersze zagadują. No zgadza się. To dotyczy autorów tych wierszy. Wiele razy zdarza mi się obmyślać ich treść na długo zanim powstaną. A potem przemyśliwać, czy dobrze napisałem, co chciałem. A najczęściej, o tym, co mi wyszło, bo często jest, że słowa pociągają za myśli i już robi się inaczej, nowe emocje. Więc - zagadują.
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: niemoc
niejeden wierzył ze wszystkiemu winne są .. słowa
kradnące rzeczywistość
nazywające bezprawnie nienazwane
ale słowa w swojej niemocy i kalectwie i szkodliwości są zarazem święte
są łodzią która choć bezużyteczna po osiągnięciu celu
w drodze na chwilę niezbędna
wiersz są więc winne
"wiedzą to" wiec są wiecznie nienasycone
czy jednak bez słów nienasycenie nie byłoby jeszcze większe a wina jeszcze cięższa
fajny dylemat
ponieważ życie jest samo w sobie sprzeczne nic lepiej niż sprzeczności nie uzmysławia jego wielorakiej i idącej w różne strony naraz natury
kradnące rzeczywistość
nazywające bezprawnie nienazwane
ale słowa w swojej niemocy i kalectwie i szkodliwości są zarazem święte
są łodzią która choć bezużyteczna po osiągnięciu celu
w drodze na chwilę niezbędna
wiersz są więc winne
"wiedzą to" wiec są wiecznie nienasycone
czy jednak bez słów nienasycenie nie byłoby jeszcze większe a wina jeszcze cięższa
fajny dylemat
ponieważ życie jest samo w sobie sprzeczne nic lepiej niż sprzeczności nie uzmysławia jego wielorakiej i idącej w różne strony naraz natury
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: niemoc
Świetny poetycki zapis. Nie polemizuję z nim, bije brawo 

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: niemoc
Ja nigdy długo nie siedzę długo nad wierszem, same przychodzą znienacka, znaczeniami słów innych ludzi. To zapis bardzo szybki, moich obserwacji... Jednak dziękuję z Twoje spostrzeżenia i pozdrawiam.lczerwosz pisze:Że miasto zagaduje, to prawda, jeśli pozwolimy na to. Tyle ludzi.marta zoja pisze: wiersze jak miasto zagadują ludzi
A jak wiersze zagadują. No zgadza się. To dotyczy autorów tych wierszy. Wiele razy zdarza mi się obmyślać ich treść na długo zanim powstaną. A potem przemyśliwać, czy dobrze napisałem, co chciałem. A najczęściej, o tym, co mi wyszło, bo często jest, że słowa pociągają za myśli i już robi się inaczej, nowe emocje. Więc - zagadują.
Hosanno to wszystko jest takie głębokie o moim wierszu, jakbyś przewertowała grubą książkę w poszukiwaniu znaczeń. Piękne Twoje słowa, dotykają mnie głęboko. DziękujęHosanna pisze:niejeden wierzył ze wszystkiemu winne są .. słowa
kradnące rzeczywistość
nazywające bezprawnie nienazwane
ale słowa w swojej niemocy i kalectwie i szkodliwości są zarazem święte
są łodzią która choć bezużyteczna po osiągnięciu celu
w drodze na chwilę niezbędna
wiersz są więc winne
"wiedzą to" wiec są wiecznie nienasycone
czy jednak bez słów nienasycenie nie byłoby jeszcze większe a wina jeszcze cięższa
fajny dylemat
ponieważ życie jest samo w sobie sprzeczne nic lepiej niż sprzeczności nie uzmysławia jego wielorakiej i idącej w różne strony naraz natury
Dziękuję Cooby, aż się zawstydziłam... czy to na pewno o moim wierszu...coobus pisze:Świetny poetycki zapis. Nie polemizuję z nim, bije brawo
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami