Czas apokalipsy kina Sawa

[Fałszerz komunikatów]

wizytówką tego miejsca byli aktorzy
teraz jest nią szare życie

zaczepiam dystyngowanego mężczyznę
który zapewne pamięta czasy
oparte na zgłębianiu spaceropodobnych miejsc

panie tam można było w ciemnościach
człowieka znaleźć
powiada
a jego twarz znika za szybą budki
z wczorajszymi wiadomościami

głupio mi pytać dziecka
bo uszy podporządkowało muzyce
jednak zauważyłem że przekrzywia głowę
w moim kierunku
obnażyło słuch

mój ojciec wyszedł podczas pokazu
podobno po papierosy
nie mogę tego pamiętać

do dyskusji przyłączył się starszy pan

właśnie tam pogrzebałem szansę
szczęśliwego zakończenia u boku małżonki
wybierając inne usta do całowania

kolejne obietnice ciekawych zdarzeń
to fikcja która przestała
mieszać się z rzeczywistością

[marta zoja]

Fałszerzu zaciekawiłeś mnie tyle historii w jednym wierszu Poczytałam, aż miło...

[Fałszerz komunikatów]

Chciałem połączyć poezję z reportażem. Nie wiem, czy mi się udało, ale jeśli ta hybryda zaciekawiła, to się cieszę

[EwaMagda]

FK - czyżbyś napisał poetyzowany reportaż o nieistniejącym już kinie Sawa na Saskiej Kępie w Wawie?
Podoba mi się ta Twoja hybryda
Dobranoc

[Fałszerz komunikatów]

Bardzo się obawiałem waszej reakcji, tym bardziej mi miło, że zachwycił Właśnie tak. Saska Kępa to moja dzielnica - tam się urodziłem i dobrze pamiętam to miejsce, które było ważnym punktem na kulturalnej mapie Warszawy

[EwaMagda]

Bardzo lubiłam i lubię Saską Kępę. Mam na nią widok z mojego okna na drugim brzegu Wisły

[Fałszerz komunikatów]

To może i mnie tam dostrzeżesz Czyli kolejny wiersz poniekąd o Tobie

[EwaMagda]

Może...

Dodano -- 18 mar 2014, 23:57 --

Poniekąd, tak...

[lczerwosz]

Do Prusa, czy do Mickiewicza? Ja przeżyłem na Kępie pierwszych 25 lat.
Zapewniam Was, że Tam stale się coś dzieje. Nie jest szaro. Dzieci aktorów i innych artystów nie mogą być już tak całkiem normalni. Nie są.
A kino, no chodziło się i do kina i pod kino. Do Wojtusia, Paryża.

[Fałszerz komunikatów]

Do Chemika