Turyści

[Fałszerz komunikatów]

jest parno
krople wody toną w wezbranym potoku

prowadzę zmysły
ku zamkniętym zatokom palców

obracają się na pięcie
gdy kończę badać grunt

podążamy dalej
nierówną drogą na kolanach

nad słodką przepaść
gdzie zbadamy trudno dostępne minerały

przed nami dwie skały o dwóch
zachodzących słońcach

ogrzewając się myślimy jak powitać
niecierpliwe wargi
i tam zatracić siebie w ciemności
by wyjść na spotkanie żrenic

[411]

Falszerzu,
trudno odmówic Ci umiejetnosci wyszukiwania przepieknych porównan.
Jedyne, co zauwazam (ale to ja), ze masz tez tendencje do przegadywania, przepelniania wiersza.
Po za tym - jest bardzo ladnie.
Tak Cie czytam:

jest parno
krople wody toną w wezbranym potoku

prowadzę zmysły ku zamkniętym zatokom
palców
obracają się na pięcie
gdy kończę badać grunt
nierówną drogą na kolanach

przed nami dwie skały o dwóch
zachodzących słońcach

zbadamy trudno dostępne minerały

Klaniam sie,
J.

[lczerwosz]

ogrzewając się myślimy jak powitać
niecierpliwe wargi
i tam zatracić siebie w ciemności
by wyjść na spotkanie źrenic

A mnie urzeka ten fragment.
Ale bywa najczęściej odwrotnie, to po spotkaniu źrenic chce się powitać wargi. Czyż nie?

[EwaMagda]

Fałszerzu, to następny rebus napisany wierszem, ale chyba pierwszy na ósmym Twój erotyk
Bardzo dobry. Moim zdaniem, każde słowo jest tu na miejscu.

Magnetyczno-erotyczny wiersz

[Fałszerz komunikatów]

411 - uśmiejesz się, ale chciałem napisać pieśń pochwalną do każdej części ciała peelki stąd taki poemat, a mógł być jeszcze dłuższy
Ewa M. - tak to jest w życiu, że czasami człowiek musi, inaczej się udusi Dzięki za miłe słowa
Czerwosz - dzięki Twojej fascynacji tymi wersami nie skrócę go

[lczerwosz]

Leszek - dzięki Twojej fascynacji tymi wersami nie skrócę g...

Broń B.

[Fałszerz komunikatów]