ostatnie pożegnanie
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
ostatnie pożegnanie
jakie uczucia raz pogrzebane
zakwitną od nowa
stokrotkami i pączkami róż
pamiętasz tą dziecięcą tapetę
marzeń, gdy brałeś mnie na kolana
świat nadziei ubrany w kolorowe
sukienki te z kokardami na mysich
ogonkach wspomnień i ty
wciąż żywy na wyciągnięcie ręki
urokiem zdjęć jak puzzli rozsypanych
połapanych w albumy naszego domu
żegnaj
zakwitną od nowa
stokrotkami i pączkami róż
pamiętasz tą dziecięcą tapetę
marzeń, gdy brałeś mnie na kolana
świat nadziei ubrany w kolorowe
sukienki te z kokardami na mysich
ogonkach wspomnień i ty
wciąż żywy na wyciągnięcie ręki
urokiem zdjęć jak puzzli rozsypanych
połapanych w albumy naszego domu
żegnaj
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
-
- Posty: 458
- Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24
Re: ostatnie pożegnanie
inaczej patrzę, inaczej widzę. czytam:
świat nadziei ubrany w kolorowe
sukienki te z kokardami na mysich
ogonkach wspomnień i ty
wciąż żywy na wyciągnięcie ręki
urokiem zdjęć jak puzzli rozsypanych
połapanych w albumy naszego domu
pozdrawiam
PS. tytuł do niczego. koniecznie zmień!
tak, na marginesie: nie musi mieć tytułu.
świat nadziei ubrany w kolorowe
sukienki te z kokardami na mysich
ogonkach wspomnień i ty
wciąż żywy na wyciągnięcie ręki
urokiem zdjęć jak puzzli rozsypanych
połapanych w albumy naszego domu


pozdrawiam
PS. tytuł do niczego. koniecznie zmień!
tak, na marginesie: nie musi mieć tytułu.
samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela
Albert Camus
Albert Camus
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: ostatnie pożegnanie
witek kiejrys
Wybacz nie zmienię... to jest naprawdę ostatnie pożegnanie... z kimś kto odszedł bezpowrotnie... dla mnie umarł...
Pozdrawiam MZ
Wybacz nie zmienię... to jest naprawdę ostatnie pożegnanie... z kimś kto odszedł bezpowrotnie... dla mnie umarł...
Pozdrawiam MZ
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Re: ostatnie pożegnanie
Ave
piękno to rzecz względna
ale Ty jesteś po prostu piękna
w środku .
piękno to rzecz względna
ale Ty jesteś po prostu piękna
w środku .

-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: ostatnie pożegnanie
Ave
Dziękuje...
Dziękuje...

Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: ostatnie pożegnanie
Bardzo wzruszający, ciepły wiersz. Złapanie słowami pogody ducha w chwili pożegnania.
Świetna ostatnia strofa.
Chwytasz za serce.

Świetna ostatnia strofa.
Chwytasz za serce.

-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: ostatnie pożegnanie
Eka dziękuję bardzo, nie wiedziałam, że aż tak...
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
-
- Posty: 458
- Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24
Re: ostatnie pożegnanie
nie musisz wybaczać. to Twój wiersz.


samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela
Albert Camus
Albert Camus
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: ostatnie pożegnanie
Jest coś w tym wierszu smutno-melancholijnego, mimo, iż drażni mnie trochę, troszeczkę, styl, gdzie myśli są podzielone wersami "na raty", mam takie wrażenie. A mimo tego, czuje się bardzo silno klimat magii wspomnień z dzieciństwa. Więc widocznie jest to dobry wiersz
skoro aura z niego potężna emanuje.
Bardzo miło się czyta.

Bardzo miło się czyta.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: ostatnie pożegnanie
Dziękuję SadeSede Vacante pisze:czuje się bardzo silno klimat magii wspomnień z dzieciństwa. Więc widocznie jest to dobry wiersz skoro aura z niego potężna emanuje.
Bardzo miło się czyta.

Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami