ona
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
ona
Jest drżeniem pod horyzontem szybko skreślanych podpowiedzi.
Owczarnię ma w źródłach i zaciekłych deszczach. Nosi je w sobie
po królewsku i po pastuszemu.
Smaga drwiną, bo słowa w letargu obrażają.
Gdy oddycham po głębokich chwilach, bywa że przystanie
i jak studium rumianku pomoże przełożyć niecierpliwość
w zachwyt, ból w doświadczanie, emocje w gorące skórki chleba,
ale to tylko wybieg, pozór spełnionego nienasycenia.
Może przeprosiny, jakże niedbałe.
Owczarnię ma w źródłach i zaciekłych deszczach. Nosi je w sobie
po królewsku i po pastuszemu.
Smaga drwiną, bo słowa w letargu obrażają.
Gdy oddycham po głębokich chwilach, bywa że przystanie
i jak studium rumianku pomoże przełożyć niecierpliwość
w zachwyt, ból w doświadczanie, emocje w gorące skórki chleba,
ale to tylko wybieg, pozór spełnionego nienasycenia.
Może przeprosiny, jakże niedbałe.
Ostatnio zmieniony 31 maja 2014, 13:17 przez eka, łącznie zmieniany 1 raz.
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: ona
Wiersz jest rozmową z Bogiem. W pierwszej linijce zapewne pijesz do ludzi o niskich horyzontach, którzy nie rozumieją Jego dokonań. Tymczasem "Owczarnia", jest z Nim na dobre i na złe
Nie znam żadnego pastucha, więc nie wiem jak obchodzi się ze swymi owcami, zapewne używa czegoś takiego, jak elektryczny pastuch w razie niesubordynacji swych podopiecznych;(
bo słowa w letargu obrażają. - o tak, nie można być letnim, tak jest napisane w Piśmie Świętym, trzeba się wypowiedzieć po którejś ze stron
W przedostatniej strofie zapewne mówisz o nagrodzie za przetrwanie cierpienia nie złorzecząc Mu
Najbardziej podobają mi się podejrzenia peela, co do boskich intencji
Widać, że peelka, tak po ludzku się na Niego boczy
Wiersz jak zwykle u Ciebie na bardzo wysokim poziomie

bo słowa w letargu obrażają. - o tak, nie można być letnim, tak jest napisane w Piśmie Świętym, trzeba się wypowiedzieć po którejś ze stron

W przedostatniej strofie zapewne mówisz o nagrodzie za przetrwanie cierpienia nie złorzecząc Mu



Wiersz jak zwykle u Ciebie na bardzo wysokim poziomie

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: ona
Dziękuję, interesująca wykładania moich skromnych wersów, ale, jakże mi przykro napisać, z intencją odautorską rozbieżna.
Chociaż czytelnik jak wiadomo, i tu bardzo Ci dziękuję za czytanie i komentarz, ma zawsze rację.
Pozdrawiam, Fałszerzu.

Chociaż czytelnik jak wiadomo, i tu bardzo Ci dziękuję za czytanie i komentarz, ma zawsze rację.

Pozdrawiam, Fałszerzu.

- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: ona
tak myślisz? 

- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: ona
No rzeczywiście, wpadka, a może Bóg jest kobietą, kto wie?
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: ona
Bóg jako doskonałość nie może mieć żadnych ograniczeń, także płciowych, Fałszerzu.
Bożenko, dziękuję za wizytę i pozostawienie śladu.
Myślałam, że tożsamość "onej" udało mi się wpisać, a tekst powstał w wyniku długiej w czasie dyskusji na temat: Czym jest poezja?
I taka to moja próba odpowiedzi.


Bożenko, dziękuję za wizytę i pozostawienie śladu.
Myślałam, że tożsamość "onej" udało mi się wpisać, a tekst powstał w wyniku długiej w czasie dyskusji na temat: Czym jest poezja?
I taka to moja próba odpowiedzi.

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: ona
idąc tropem Twojej wypowiedzi, myślę że: poezja jest drżeniem....itd. Twój horyzont myślowy jest obszerny eka! Dobry wiersz,eka pisze:Jest drżeniem
pod horyzontem szybko skreślanych podpowiedzi.

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"