Park Ojcowski

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Park Ojcowski

#1 Post autor: Alek Osiński » 01 cze 2014, 2:03

Ojciec już nie przychodzi – wydoroślał,
założył własną rodzinę z czasem,
widzę jak się bawi; dzieci, trochę niezgrabnie
wyrywają mu zabawki.

Wciąż mogą sobie zrobić krzywdę
ale on, opiekun niewinnych,
nie będzie umywał rąk, Poncjusz

po trzynastej, chodziłem z jego paczkami
udając, że są zbyt ciężkie, bo nie powinno
przyjść do głowy – piórko;

więc może wypada się spytać o godzinę,
choćby tylko, żeby zobaczyć zegarek
który mu dałem na pierwszą komunię,
wciąż dwadzieścia jeden kamieni
i żaden z nich się nie myli;

to oczywiste - muszę ciągle otaczać troską,
choćby nie zdawał sobie sprawy
jak bardzo dzieci nieznanych dzieci
podniecają i podnoszą poprzeczkę, często

wyobrażam sobie nawet, że rzucam
w niego patykami i spada kilka orzechów,
młode, zielone, z gorzką błoną
po rozbiciu wyglądają jak mózg
jedynie, odrobinę twardszy.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Park Ojcowski

#2 Post autor: eka » 03 cze 2014, 14:23

Ale ciekawy wiersz, jak dla mnie o współczesnej relacji Bóg - człowiek.
Można go wpasować również w układ między synem a ojcem, który założył nową rodzinę, poczynione obserwacje wskazują na żal pozostawionego dziecka - teraz już dorosłego człowieka.
Ogród Edenu i ogród ojcowski.
Zostawił nas.
Gratulacje, Alku!
:kofe:

januszek
Posty: 701
Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53

Re: Park Ojcowski

#3 Post autor: januszek » 06 cze 2014, 0:29

gratuluję POMYSŁU
i wykonania

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: Park Ojcowski

#4 Post autor: em_ » 06 cze 2014, 6:36

Wciąga, bardzo wciąga.
Świetny tekst, jak zwykle umiejętnie poprowadzony.
Potrafisz zaskakiwać prostymi słowami.
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Park Ojcowski

#5 Post autor: anastazja » 06 cze 2014, 21:35

Niesamowity wiersz, Alku. Odczytuję relację ojca z synem. Choć temat smutny, Twoje pióro nie łamie stalówek. Mnie rozczulił. Jestem zadowolona, z lektury. Pozdrawiam :bravo:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Park Ojcowski

#6 Post autor: Alek Osiński » 08 cze 2014, 1:17

anastazja pisze:Mnie rozczulił.
Poważnie? Toś mnie zaskoczyła Anastazjo... :smoker:

Dziękuję za komentarze i pozdrawiam :)

atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

Re: Park Ojcowski

#7 Post autor: atoja » 08 cze 2014, 10:03

spojrzenie- wgląd w świat ojca - zarówno bliskiego jak i nieosiągalnego(boskiego) z perspektywy dziecka - już dorosłego :myśli:
Alku :kofe: Twój wiersz ...przyciąga jak tajemniczy ogród może podpowiesz gdzie jest ta ukryta furtka
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

Awatar użytkownika
Bożena
Posty: 1338
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32

Re: Park Ojcowski

#8 Post autor: Bożena » 08 cze 2014, 10:45

wiele goryczy w wierszu- relacje między ojcem i synem, ktory jakby ojcem teraz dla swojego ojca- och jakoś zapętliłam, ale wiersz- świetnie poprowadzony, niepokoi, zmusza do poszukiwania o jakie relacje chodzi- wieloznaczny- mogę jedynie pogratulować-
Alek Osiński pisze:o oczywiste - muszę ciągle otaczać troską,
choćby nie zdawał sobie sprawy
jak bardzo dzieci nieznanych dzieci
podniecają i podnoszą poprzeczkę,
- wybrałam ten fragment- bo mnie dotyka mocno- ale całość- świetna :beer:

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Park Ojcowski

#9 Post autor: Gloinnen » 08 cze 2014, 11:06

Bożena pisze:och jakoś zapętliłam,
Chyba nie. To zapętlenie jest celowe. Dla mnie wskazuje na cykliczność relacji. Jakby ojcostwo było rodzajem sztafety. Granica między pokoleniami zaciera się, bo wiersz tak naprawdę dociera do rdzenia, wskazuje istotę wzajemnych stosunków, która pozostaje niezmienna, ponadczasowa. Odwrócony układ może też być nawiązaniem do pewnej przypadłości, zwanej chorobą Alzheimera. Wiem, że to ryzykowna interpretacja, ale tak mi się skojarzyło. Chorzy na Alzheimera tracą stopniowo pamięć, ale jakby "od tyłu", czyli z ich "twardych dysków" najpierw ulegają wykasowane wspomnienia świeże, najdłużej przechowywane są te z dzieciństwa, z dalekiej przeszłości. W wierszu przychodzi moment, kiedy syn opiekuje się ojcem, umysłowo zatrzymanym na stadium dziecka (zabawy, pierwsza komunia). Ojcostwo odczytywane wstecz - to jak kolejne szkatułki, otwierane, wyciągane jedna z drugiej i wkładane jedna w drugą w dowolnej kolejności, kryjące w sobie kolejne odsłony, kolejne odpowiedzi na pytania: co to znaczy być ojcem? co to znaczy być synem?
Na trop alzheimerowski naprowadził mnie też ten mózg z ostatniej strofy. Może błędnie. Generalnie jednak to niewiele zmienia, jeśli chodzi o ładunek emocjonalny i o sedno przemyśleń.

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Park Ojcowski

#10 Post autor: Alek Osiński » 10 cze 2014, 0:57

Gloinnen pisze: Odwrócony układ może też być nawiązaniem do pewnej przypadłości, zwanej chorobą Alzheimera.
Dobry to trop Glo, chociaż wcale nie było moim celem opisywanie żadnych przypadków klinicznych, a raczej szerzej pojętej interakcji pamięci; tak szczerze mówiąc, to taki mały Alzheimer jest chyba naturalnie wpisany w życie, tak przynajmniej przyszło mi do głowy, gdy ostatnio rozmawiałem z jednym mocno starszym Panem, który w pełni władz umysłowych, a jednak nagle zaczął się zastanawiać, czy to możliwe, że on i jego rodzona siostra mają tę samą matkę...

Dziękuję za komentarze i pozdrawiam :beer:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”